Jest to moja ulubiona książka. Po przeczytaniu jej wytrzymałam niecały dzień i od nowa zaczęłam czytać. Patrząc na tytuł filmu przeszły mnie ciarki i prawie zaczęłam piszczeć. Po zobaczeniu obsady i obejrzeniu zwiastunu .... Dramat no dramat. Główna bohaterka wygląda jak 30 a główny aktor no gdzie on się umywa do książkowego Travisa...
Ja też :(:( kocham
Tą książkę, wybór aktorów to DRAMAT!!!! Tyle czasu marzyłam, żeby ją zekranizowali, a kiedy wreszcie się to stało, tak zniszczyli postać Travisa... dramat
No niestety aktor mega prześmiewczo przerysował postać Travisa :( do tego ta drętwa gra w momentach całkowania itp. Miałam wrażenie, że na ekranie całuje się dwójka 14-latków.. zero chemii.. do tego powycinali i poprzekręcali całą drugą połowę filmu..
Wszystko nie tak, eeeh...