beznadziejny......tak głupi film musi wymyślać jeszcze jakiś głupszy koleś ze zjebaną psychą. Wszystkie piły to takie gówna że mucha nie siada. Nie wiem jak można zachwycać się takim rzeżnickim gównem. trzeba miec nasrane w glowie.

Rzeczywiście nie wiesz o czym jest "Piła" i dlatego nigdy nie polecam pewnych filmów, osobom, którzy z racji nieumiejętności zrozumienia, lub płytkiej psychiki nie potrafią dojrzeć czegoś więcej poza krwią. W "Pile" jest mnogoo moralizatorstwa i to naprawdę całkiem mądrego, rozsądnego i normalnego.. metody są może nienormalne mając na myśli naszą sfałszowaną moralność, ale to i tak nie zmienia rozumienia treści.
Powiem ci coś co wyda ci się szokujące, a będzie prawdziwe ... większość notorycznych abeesowych morderców nie zrozumie Piły, natomiast ci myślący, którzy z tego gówna wyszli zaj&biście będą wiedzieli o czym mówię.

taa...próbujesz sobie wmówić ze tam coś mądrego jest a tak naprawdę ten film jest płytki i głupi i taka jest prawda !!!

taaak oczywiście... a świstak siedzi i zawija je w sreberka :))
dobranoc

Jestes za glupi na ten film

Masz rację Arto0X, na piłę trzeba byc przygotowanym emocjonalnie i empatycznie. To mam nadzieję wystarczy w odbiorze prawdziwej treści. Nie o to chodzi, że szukam ukrytych podtekstów, Piła dostarcza wszystkiego co ukryte i co niewiadome. Ludzka natura jest właśnie taka, nieokiełznana..choć może się wydawać, że jest inaczej.....

Zgadzam się z przedmówcami. Ludzie wkładają Hostel i Saw do jednego worka, czyli filów gore. Trzeba jednak rozgraniczać, że Hostel jest o chorych pojebach zaspokajających swoje sadystyczne zachcianki. Saw opowiada o człowieku, który w obliczu śmierci chce by inny zaczeli doceniać życie. Jigsaw nie jest normalny, gdyż wydawanie sądów na ludziach należy do Boga, ale też karci ich za to, że sami nie doceniają tego co zostało im dane.

dobra, dobra, ale Jigsaw sam również jest mordercą (co zarzucano w następnych cześciach Hoffmanowi) - wystarczy spojrzeć na scenę w jedynce odnośnie Tappa i Singa.

Podejrzewam, że autorom chodziło o to by morderstwa Jigsawa były "złem koniecznym".

Kultowy xd
buhahahahahahaha
Zastanawiam się tylko kto ma racje - autor, który jaja sobie robi z filmu, czy osoby, które biorą to na poważnie :)

Ciekawa retrospekcja
Zawijaj, zawijaj... ;)

Kiedy zaczęłam oglądać IV, od początku było wielkie: "WOW! Zapowiada się lepiej niż III; właściwie cała seria staje się lepsza dzięki kolejnej części!" Ale trochę się rozczarowałam - jedyne, co pamiętam po projekcji, to tekst Jigsawa, który może stać się jego firmowym: "The choice is yours" - wybiersz sobie rodzaj śmierci ;).
Co do głębokich treści, to aż tak bym nie popłynęła; ale owszem, seria to coś więcej niż gore - podobna idea to wyrafinowanego Hanibala Lectera, uśmiercanie za karę (niedocenianie tego, co się ma).