Jak w temacie ta częsc jest dla mnie najsłabsza z 6 ktore obejrzałem do tej pory.Zastanawiający jest dla mnie fakt odszyfrowywania przez specjaliste z FBI kasety z nagraniem gdzies w piwnicy na odludziu.Zadnych kamer,ochrony,nic.Hofman kosi tam 3 agentów jak zboże heh.
Poza tym uwolnienie się podłego Hofmana z pułapki pod koniec filmu w której miał zginąc naciągane jak nie wiem co.Cienkie druty w dzwiach zatrzymały odwróconą pułapke na niedzwiedzie serio?:)
Bo były inny niż co miała Amanda w pierwszej części. A on miał mniejszy rozmiar tej pułapki co skutkowało wepchnięcie między szczelinami w okienku bez problemu się uwolnił, gdyby miał tamtą wersję co Amanda to na pewno by rozerwało mu szczękę zresztą w siódemce jest pokazane pułapkę dla Jill kiedy Hoffman zakłada jej niedźwiedzia z pierwszej części. Więc jest różnica rozmiarem.