1.Nosferatu -symfonia grozy 1922
2.Piątek trzynastego
3.Teksańska masakra piłą łańcuchową -oryginał
4.Halloween
5.Blair witch project
6.Lśnienie
7.Coś
8.Krąg
9.Egzorcysta - oryginał
10.Dziecko Rosemary
11.Shutter
12.Omen
13.Koszmar z ulicy Wiązów
14.Noc żywych trupów
15.Hellraiser
16.Klątwa
17.Alien
18.Evil dead
19.Krzyk
20.Mgła
+
Salo,Cannibal holocaust,Nekromantik,Men Behind the sun,SS Experiment Camp,Martwica mózgu,Królik doświadczalny 2
Oglądam około 300 horrorów rocznie:
1.Inni (2001)
2.Obcy - 8. pasażer "Nostromo"(1979)
3.Teksańska masakra piłą mechaniczną (2003)
4.[Rec] (2007)
5.Bez litości (2010)
6.Blady strach(2003)
7.Paranormal Activity (2007)
8.Obecność (2013)
9.World War Z (2013)
10.Amityville (2005)
11.V/H/S/2 (2013)
12.Martwe zło (2013)
13.Najście (2007)
14.V/H/S (2012)
15.Antychryst (2009)
16.Mama (2013)
17.Napaść (2010)
18.The Collector (2009)
19.Łowca trolli (2010)
20.Wzgórza mają oczy (2006)
a przepraszam, na wyrost uznalam, ze oceniasz filmy stare i nowe:P
ale tak czy siak wiele filmow ktore wypisalas to thrillery:P jak dla mnie najlepszy horror jaki widzialam byl "shutter" tajlandzki, ale trzeba pamietac, ze horrory oglada sie samemu po ciemku. no i zalezy czy ktos lubi flaki czy psychologiczny strach
300 horrorów rocznie? wow, to tyle kręcą? ;p
Wychodzi że średnio tylko jeden dzień w tygodniu nie oglądasz tego typu filmów ;p
Oglądałem niektóre z tych co wymieniłeś;
Inni - oglądałem niezbyt uważnie, więc nie oceniam.
Obcy - no wiadomo jestem fanem serii.
Teksańska masakra - dobry, dobry
Rec - i to jest horror który zrobił na mnie najlepsze wrażenie w ostatnim roku :)
Paranormal - mi się podobały od 2 części
World War Z - horror, bo są zombie...mnie akurat nie straszył, ale i tak jest ok.
Amityville, Martwe zło, The Collector, Łowca Trolli... też oglądałem
Wzgórza mają oczy - też kozak film jak dla mnie.
Kręcą ^_^ Ale tak dużo oglądam od 3 lat. A wybieram tylko te powyżej 4 gwiazdek na Filmweb-ie:)
Moja lista nie jest do końca sprawiedliwa bo nie ma na niej horrorów które oglądałem w latach 90-tych (Powroty żywych trupów , laleczki Chucky, Kleszcze, Koszmary z ulicy wiązów...) Ale większość to były filmy klasy B . Pozatym oglądam seriale typu: Walking Dead, True Blood.
Są na liście tylko filmy które już oceniałem po obejrzeniu na filmwebie i dzięki temu widzę jak mi się podobał....
Też nie oceniłem jeszcze wszystkich filmów na Filmwebie , które oglądałem, ale próbuje uzupełniać w miarę możliwości, albo jak coś mi się przypomni ;)
eee taam nie da sie porownac horrorow z lat 80-tych do tych dzisiejszyc z różnych przyczyn
tak ale dzisiejsze mozliwosci pozwalają na znacznie lepsze efekty(choc o dziwo traci na tym fabuła w porownaniu ze starszymi filmami). mnie np horrory z lat starszych niz 1995 rocznik juz tylko smieszą(z malymi wyjątkami)
No właśnie to jest problem współczesnych filmów. Realizatorzy skupiają się na efektach, na ładnym obrazie...kosztem scenariusza i gry aktorów. Większość remake'ów z ostatnich nie dorasta do pięt oryginałom, choć efekty specjalne trzymają bardzo wysoki poziom.
Slashery praktycznie nigdy nie mogły się chwalić dobrym scenariuszem czy grą aktorską i nieważne czy chodzi o te dzisiejsze czy z lat 80. "Piątek 13-go" - kultowy film, ale nikt mi nie wmówi, że cokolwiek zrobili tam na wysokim poziomie. Po prostu niezły straszak ze świetną sceną końcową. Zresztą wiele dobrych horrorów ma kiepski scenariusz, beznadziejnych aktorów i hektolitry krwi, ale jakiś element, którego nie potrafię określić, sprawia, że dobrze się je ogląda.
"Teksańska masakra piłą mechaniczną", "Cannibal Holocaust", "Piątek 13-go" czy "Martwica mózgu". Wszystkie mają obrzydliwe sceny, latające głowy, ludzi na palach, czy hakach. To, że raz na jakiś czas powstał "Obcy" czy "Lśnienie" nie oznacza, że starsze horrory były tak błyskotliwe. Raz na jakiś czas pojawiała się perełka.
Zresztą większość dzisiaj kultowych horrorów w swoim czasie była tak samo miażdżona przez krytyków, jak i większość obecnych horrorów.
No jeśli chodzi o ''Piątek 13-tego'' to ja nic nikomu nie mam zamiaru wmawiać ;). W sumie to nigdy, w żadnym momencie ten film mnie nie przestraszył, nawet gdy byłem młodszy.
Ale są horrory, które wcale nie potrzebują wygórowanych efektów, żeby być dobrymi i strasznymi...wtedy nie ważne kiedy były nagrane, czy w latach 80, czy już w XXI wieku :)
no i dlatego trudno je porownywac, bo zalezy pod jakim kątem siępatrzy. Jesli chodzi o udany remake to zaliczylabym Martwe zło
Dla mnie prawdziwie straszne horrory, to te ze zjawiskami nadprzyrodzonymi, jak egzorcysta, omen, ring, klątwa. Niektórych się bałem, ale po każdym z nich czułem się nie pewnie w ciemności. Natomiast wszelkie horrory o mordercach, brutalne itp wogóle mnie nie ruszają.