a ja uważam, że zagrać taką postać jest trudniej, niż profesora uniwersytetu. Jak dla mnie - dowód na aktorską otwartość i elastyczność Walkena. Spróbujcie sami zagrać kogoś takiego - bez psującego efekt chichrania....
Ja też uważam, że dobrze zagrał. Większość pewnie spodziewała się jakiegoś ważniaka-gangstera, twardziela, poważnego typa, a tu proszę.