Wolałabym, żeby dziewczyny były trochę starsze, ale mogę to przecierpieć. Aktorki grały dosyć drętwo, nawet scena rozstania przyjaciółek nie wyszła wystarczająco wzruszająco. Jednak nic nie zmieni mojej opinii, że film jest naprawdę cudowny. Śmiałam się co kilka minut, jak dziewczyny kradły bokserki to musiałam zatrzymać film żeby przestać się śmiać. Steve był naprawdę przystojny, choć ja bardzo polubiłam chłopaków którzy jeździli na deskorolkach (nie pamiętam imion). Oglądałam z zapartym tchem. Spodziewałam się gniota, a otrzymałam miłe zaskoczenie. Gorąco polecam!
8/10