Oceniam na 2, bo widziałam kilka znacznie gorszych filmów, które oceniłam na 1. Cały film pełen scen tak głupich, że aż śmiesznych (a niby mających przerażać), czasami na chwilę tworzył się dobry klimat, ale już po 2-3 minutach psuła go kolejna głupia scena, jak np. dziewczyna z torebką na głowie albo martwy płód, który nagle zaryczał i wyskoczył ze słoja wprost do czyjegoś gardła.....straszne bzdury. A, nie wiem, kto wymyślił charakteryzację głównego straszydła,kto pomalował je na czarno, ale przez to śmieszyło każde jego pojawienie się na ekranie.Za to zakończenie nawet mi się podobało, może nie było na wysokim poziomie, ale na pewno było o wiele lepsze od całego, komicznego wręcz filmu.
Geniuszu... widać, że nie załapałaś. Właśnie o to chodziło w tym filmie, on nie miał straszyć, tylko śmieszyć ;)
Oglądałem (o ile to ten film) tą szmirę już jakiś czas temu.. Dla pewności zapytam się - czy to czasem nie ten film, gdzie laska miała przyszytą torebkę na głowę czy coś takiego i nie mogła jej zdjąć ;> ? Na końcu wybiegają chyba w końcu z tego szpitala.
Tak, to dokładnie ten film:) A zakończenia sama już teraz nie pamiętam, wydaje mi się, że dziewczyna wyszła, ale w końcu i tak nie przeżyła.