Tadanobu Asano to chyba obecnie jeden z najbardziej utalentowanych i zapracowanych aktorów pokolenia trzydziestolatków. Dziwi częstotliwość z jaką pojawia się w filmach, nazwiska reżyserów u których gra (Miike, Kitano, Oshima, Doyle, Tsukamoto) i przede wszystkim sam poziom tych filmów. Niesamowite, że przy graniu w kilku filmach rocznie można zachować tak wysoki poziom. 'Piknik' to jego aktorskie początki, rok 1996, kiedy to nie był jeszcze zbyt znany. Film Shunjiego Iwai, choć króciutki (ledwie ponad godzinę), to cudowny i pełen dramatyzmu. Reżyser opowiada historię trójki pacjentów zakładu psychiatrycznego, którzy interpretując datę wydania biblii jako datę końca świata, postanawiają udać się na piknik, w dogodne dla siebie miejsce, idealne do obserwacji 'ostatniego dnia'. W tym celu przemierzają całe miasto, chodząc po okolicznych murach, których przecież jest tam niemało. Wspaniała historia wolności i bardzo krótkiej miłości dwójki z nich - Tsumuji i Coco - która nigdy nie miała szans na happy end. Warto obejrzeć - jeśli nie dla samych wrażeń, to dla Asano i Chary, jego żony, którą poznał na planie tego filmu. Cudo.