PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=121760}

Piraci z Karaibów: Na krańcu świata

Pirates of the Caribbean: At World's End
7,7 392 520
ocen
7,7 10 1 392520
6,2 22
oceny krytyków
Piraci z Karaibów: Na krańcu świata
powrót do forum filmu Piraci z Karaibów: Na krańcu świata

Kompozycja zamknięta

ocenił(a) film na 8

Nie wiem czy taki temat już był, bardzo możliwe, jednak po wczorajszym seansie (którymś z kolei) po prostu
dopadła mnie wena i muszę to napisać.

Chodzi mi mianowicie o to, że w filmie pełno nawiązań do poprzednich części a także stwierdziłem, że w
stosunku do 'Klątwy' to końcówka trójki jest jakby lustrzanym odbiciem. Innymi słowy twórcy zastosowali
taką kompozycję klamrową.

W 'Klątwie' Jack przypływa na małej szalupie, łodzi (pożyczonej), w trójce kończy tak samo, ponownie
zdradzony przez załogę i wykiwany (?) przez Barbossę. Najbardziej jednak podoba mi się motyw Norringtona-
Turnera, kiedy to Turner (Will) "traci" życie z ręki Dave'ego Jonesa przy pomocy tej samej szabli, którą kiedyś
wykuł dla Jamesa. Wiem że to takie banalne i wiadomo, łatwo to dostrzec, jest tego chyba więcej, ale teraz
jakoś tak nie potrafię sobie przypomnieć. Napiszcie czy pamiętacie jakieś jeszcze takie motywy.

Tak właściwie to podejrzewam, czy miałem zawsze takie wrażenie, że 'Klątwa' mogłaby spokojnie zakończyć
opowieść o piratach, ale sukces kasowy (i nie tylko) zainspirował do nakręcenia kolejnych części, to jednak
następne 2 części są tak dobrze zrobione, że czuć po prostu trylogię. Wiadomo to nie to samo co Władca
Pierścieni (który też ok ok trylogią nie jest), ale mimo wszystko ta spójność jest. W Skrzyni Umarlaka widać
tylko że wątek Cutlera Becketta i przerwany ślub to tak trochę, za przeproszeniem, z dupy wzięte, ale coś
trzeba było wymyślić. Z drugiej strony wypalony znak na przedramieniu Jacka Sparrowa świadczy o tym, że
jakoby znał się z Becketem pomimo całkowitego przemilczenia jego postaci w jedynce (ale wiadomo, to
mogła być taka o cecha a potem dorobili historyjkę). Dodam jeszcze, że rotacja 'porwanych', 'porywaczy' i
'zdrajców' w każdej części naprawdę znakomita. Ogólnie, genialna opowieść fantastyczna.

O jeszcze jedno. Ci dwaj mundurowi, co w jedynce dyskutują z Jackiem nt. potencjalnego istnienia okrętu
Czarna Perła, potem też postanawiają dołączyć do strony wygranych. No takie pierdoły, ale jaram się jak
stodoła.

ocenił(a) film na 8
Ozewicz

Nawiązań jest mnóstwo, nie tylko do Klątwy. Nie wiem, czy tylko ja zauważyłam w szalupach zmarłych dwie słodko ubrane małe dziewczynki rodem z Kubricka? ;)
Jack miał w Klątwie wypalone P na przedramieniu, potem po prostu dopowiedziano, że to sprawka Becketta. A że nie wspominał o tym? Jack generalnie opowiada o sobie rozmaite bajdy, a o jego życiu znamy zaledwie parę detali, sądząc po liście zarzutów pod szubienicą musiało być barwne.
Dwóch mundurowych przewija się przez cały film i ma urocze momenty, kiedy na końcu wychodzą spod pokładu wykrzykując pirackie okrzyki wybucham śmiechem.

Jeśli graliście w Monkey Island, to wszystkie 3 filmy są właściwie nawiązaniem na nawiązaniu. Kanibale, klątwa, małpy, kapłanka voodoo, nieumarli piraci, pies w więzieniu biegający z kluczami...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones