Jako komercyjna papka odnosi sukcesy. Lajki lecą bo przykoksowany przygłup idol dzieci pomylił kaczkę z gołębiem.
Niestety się zgadzam. A gdy słyszę o świetnej grze aktorskiej (zarówno w tej jak i w poprzedniej części) to zastanawiam się, czy aby na pewno oglądałam ten sam film co ci, którzy tak się zachwycają... Vega schodzi na psy, film żenujący, po prostu.
Jak chcesz oglądać grę aktorską to masz tysiące ambitnych filmów do dyspozycji. A takie produkcje ogląda się dla śmiechu.
Tutaj nawet nie ma się z czego śmiać. Chyba że ogląda się go po pijaku z kolegami.