Głos rozsądku.

Mam nadzieję, że to nie ironia :)

Zabawna jesteś. Przecież ten film to gniot dla nastolatków.
Porównaj sobie nowe Pitbulle do Psy 1992, Dług 1999, seriali Pitbull 2005-2008 i Glina 2004-2008,
czy chociażby Pitbulla 2005 - skróconej wersji 1 sezonu serialu.
Przypominam, że we wszystkich Pitbullach maczał palce Vega. A zjazd poziomu jest niewiarygodny.

serial Pitbull 2005-2008 (31 odc) ... 9/10 ...imdb 8,4
Pitbull 2005 ...7/10...imdb 7,0
Pitbull.Nowe porządki 2016 ... 6/10...imdb 6,7
Pitbull.Niebezpieczne kobiety 2016 ...5/10...imdb 6,2

Dla porównania:
Psy 1992 ...9/10...imdb 7,7
Dług 1999 ...8/10 ...imdb 8,0
serial Ekstradycja 1995-1998 ...8/10...imdb 7,7
serial Glina 2004-2008 ...9/10...imdb 8,3
Drogówka 2013 ...7/10...imdb 7,4

Pytanie tylko jedno. Film taki jak Pitbull.Niebezpieczne kobiety z tak niskim poziomem,
a zarabia tyle na otwarcie w kinach. A taki świetny serial jak Glina ma anulowany 3 sezon.

Z zagranicznych pozycji dwa najważniejsze to
Prawo ulicy 2002-2008 ...10/10 ...imdb 9,4 Ale tu wiadomo to arcydzieło. Jeden z najlepszych seriali ever
Świat gliniarzy 2002-2008 ...9/10...imdb 8,7 - dość podobny do Pitbulla serialowego od nas

Nie będę udawać że jestem fanką tego typu filmów czy seriali, bo nie jestem.
Wyraziłam jedynie swoją opinię na temat TEGO KONKRETNEGO FILMU. I śmieszne jest to, że i tak znajdzie się ktoś kto będzie mnie przekonywał do swoich racji.
Nie lubię wdawać się w bezsensowne dyskusje, dlatego dodałam oddzielny wątek, nikogo personalnie nie wytykajac z racji tego że ma odmienne zdanie.
Fora zostały stworzone do wyrażenia opinii, a przeistoczyly się w pole walk i miejsce hejtu. :)
Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam! :)

Hmmm. Widzę, że jakaś musiała Cię mocno w dupke kopnąc. No cóż.
Sam fakt, że mnie obrazasz świadczy tylko i wyłącznie o Tobie, a po mnie spływa jak po kaczce.
Nie ma to jak z tematu filmu zejść na tak ciekawy temat, jakim jest kobieta (albo jak ja pieszczotliwie nazwałes "ku*wa").
Ale wracając do wątku, nie jestem żadnym krytykiem filmowym, bo i pewnie się nie nadaje zwłaszcza, że jak już zauważyłeś mam kiepski gust. Mogę jedynie przeprosić i postanowic poprawę :) będę oglądać tylko filmy, które polecają tak znakomite jednostki jak Ty :)

W połowie miałam ochotę przerwać czytanie tego jakże zacnego wykładu, na temat "życie kobiety w pigułce", ale z szacunku do Ciebie (mimo, że wypowiadasz się w ten sposób również o mnie, mimo że kompletnie mnie nie znasz,a stereotyp jaki przybrałes jest bardzo krzywdzący) przeczytałam. I jedyne co nasuwa się na myśl, to to że wydawanie się w takie dyskusje nie ma sensu. Nie uznam Twojej racji i wyższości, nie z powodu że jestem kobietą, tylko dlatego, że nienawidzę szufladkowania. A sposób w jaki opowiadasz o tym że "ruchasz i porzucasz" jest poniżej krytyki. Nie mniej jednak zdaje sobie sprawę, że w tak zaawansowanym stadium nienawiści jakim jesteś, nikt nie jest w stanie sprawdzić Cię na ziemię :)

czy słyszałeś kolego o Marii Skłodowskiej-Curie? Podejrzewam że skupiłeś się po prostu na niewłaściwym typie kobiety. I wkręciłeś się za bardzo. To bardzo powszechne zjawisko: faceci marzą o modelkach, albo "modelkach", a potem się dziwią że to puste, zimne i wyrachowane lalki. Więc czasem warto wyrwać się poza ten schemat i dostrzec inne cechy kobiet niż tylko ich wygląd. Sweet dreams.

Może to być zaskakujące, ale... Nikogo to nie obchodzi.

Dobre pytanie :P