moim zdaniem najgorsza część. Nie logiczna i z pourywanymi lub bezsensownymi wątkami. Zacznę od tego co już pisali inni:
1. Opałka "Strachu" nic nie wnosi, ba nawet ta scena z "gołębiem" nie jest śmieszna a ten jego romans to totalny bezsens wciśnięty na siłę.
2. Ostaszewska to samo. Jakby wycięli sceny z nią to i tak nikt by nie zauważył.
3. Role Dereszowskiej i Cieleckiej. Totalne epizody. Równie dobrze mogły to zagrać aktorki z trudnych spraw.
No a teraz to co mnie najbardziej rozwaliło Bachleda-Curuś jako Małgorzata Bojke "Drabina". Zostaje wrobiona w zabójstwo matki i w sumie przechodzi z tym do porządku dziennego. Żadnej apelacji, adwokata, akcji w mediach czy odwołania do "sztrasburga". Przecież ten jej Cukier mógł skroić kilka staruszek (trochę śmieszkuję) i znaleźć jej najlepszego papugę w Polsce.
Drugi bezsensowny wątek to zlecenie na Majami. Wkleili go chyba tylko po to, żeby Ostaszewska miała cokolwiek do powiedzenia.
Generalnie słaby a obejrzeć można z nudów i przy piwie jak akurat nie mamy nic lepszego do roboty.