Ilość absurdów w tym filmie jest nie do zliczenia. Przede wszystkim dzięki roli Fabijańskiego, który raczej wygląda niczym postać z komiksu lub mangi, niż wiarygodnie napisany bohater.

No to wymieniamy:
-Gość z mafii paliwowej najmuje Cukra by pozbył się jakiś osiedlowych dresów. W zamian za to wciąga go w ogromny mafijny proceder z udziałem Ormian i miliardów złotych... Kogoś kogo ledwie poznał. Zamiast wykorzystać ormiańskich siepaczy korzysta z losowo poznanego typka.

- Cukier robi ich w bambuko, bo przecież mafia nie ma żadnych zabezpieczeń. Następnie cała banda ormiańskich siepaczy jedzie na wyznaczone przez Cukra miejsce. Wierzą na słowo gościowi który raz ich już wyrolował. No powinien ich wysłać na pole minowe. No i jadą dosłownie wszyscy - nie ma żadnego Don Padre? Żadnego szefa mafii? Nikogo? Co za wierutna bdzura.

- Cukier jednoosobowo rozbija całą mafię paliwową i zgarnia niesamowita forsę... bo jest Cukrem, spoko.

- Na początku filmu grozi policjantowi śmiercią. Policja dysponuje jego wizerunkiem i danymi, ale nic z tym nie robi. Lepiej dać ochronę.

- Za sprawę przeciwko niemu wydaje wyroki śmierci... w biały dzień zabijają sobie ludzi po kolei, wywracają auta... fantazja poniosła... Tak samo jak jego zabójstwa z początku filmu.

- Cukier idzie do aresztu i ma wybrać za co - 11 zarzutów, no ale co tam dalej hasał na wolności.

- Rządzi całym więzieniem, wypuszcza ludzi i siebie na przepustki - nikt nie reaguje!

- Cały film pokazują, że policjanci uznają każdy dowód za wystarczający - np. kamień leżał na drodze, to motocyklista się potknął i umarł. Spoko. Na cukra nic nie mają, oczywiście. Oprócz 11 zarzutów i groźby zabicia polcijanta - uniewinniony.

- Policja łapie Cukra w więzieniu przy użyciu granatów. Następnie Cukier znowu sobie hasa wolno...

- W końcu dopada go niemiecka mafia, jedyna konsekwentne w tym filmie. Niemiecki porządek.

Dodając do tego dresiarskie postacie w tylu Olki, Stracha i wydziaranej lampucery mamy całokształt filmu dla gimbazy. Sporo wulgaryzmów i krejzoli.

Na plus zarys wątku mafii paliwowej i instytucji słupa, plus niezła gra i kreacja J.Kulig.