Warto pooglądać, ale na pewno nie jest to obraz, do którego ja bym wróciła. Ten film nie jest
inspiracją, a przestrogą.
Nie wiedzieć czemu tematem postanowił zająć się reżyser, a producent wywalił kase.
Ok. Wiem, że robiony według polskiego przepisu na film, pokazać patologiczną sytuację bez sensu, pokaż ludzi w beznadziejnej sytuacji, ma być drastycznie, ma być ponuro, ma być łzawo, a na końcu wszyscy mają się wieszać.
W tymm kraju przerażające jest, że matka w takiej sytuacji zmuszona jest do żebrania od innych. Rodzina rodziną ale w normalnych krajach samotne matki nie mają tak dramatycznycnego losu. W Polsce socjal jest zdecydowanie za słaby dla nich.
Czy znalazł ktoś artykuł, w którym zostało opisane prawdziwe zdarzenie? Bardzo chciałabym go
przeczytać. W książce ze scenariuszem, którą posiadam, jest napisane, że artykuł ten znajdował
się w Super Expressie, natomiast na wikipedii jest napisane jakoby to był reportaż Jacka Hugo-
Badera, zamieszczony w Wysokich...
Moim zdaniem bardzo dobry film i wbew wielu opiniom wcale nie uważam go za nierealny. Dla mnie je to raczej film, który pokazuje jak jedna zła decyzja, która nawet nie do końca jest naszą winą, potrfi zniszczyć życie. Zła decyzja czy też przypadek. Oczywiście nie wiadomo, jak ich życie ułożyłoby się gdyby nie problemy...
więcej
oby żadna kobieta nie musiała przeżywać tego co ta Beata,a pewnie parę by się znalazło,
być uzależnionym od męża i teściowej jakiś koszmar
nie pierwszy taki film w moim życiu, ale pierwszy który wprowadził mnie w taki stan... przecież moja mama przeżywała prawie to samo :(
Szukam filmów w stylu "Placu Zbawiciela", "Dnia kobiet" i "Długu". Wszystkie różne, ale jednocześnie wybitnej i przejmujące. Polecicie coś, co mogłoby się spodobać?
Mlodzi, stosunkowo wyluzowani rodzice, którzy już myślą o przeprowadzce do nowego i samodzielnego mieszkania stają przed sytuacją gdzie ich plan bierze w łeb. Wychodzą od lat skrywane żale i urazy a relacja z teściową oraz matką zaczyna eskalowac w stronę konfliktu na miarę kryzysu kubanskiego. W to wszystko są...
Śp. Krzysztof Krauze stworzył naprawdę znakomity obraz, w którym jak w zwierciadle można zobaczyć odbicie własnego życia, które nie zawsze układa się zgodnie z marzeniami i planami.
Beata miała przecież pracę (w tym butiku), czemu nie postanowiła się usamodzielnić, pożyczyć trochę pieniędzy od znajomych, wynająć coś, wziąć kredyt i zacząć żyć na własny rachunek? Brak myślenia? Dziwne.