Jeden z lepszych polskich filmów jakie ostatnio udało mi się obejrzeć, a rzadko trafia się na dobry. Nie jest to żadna komedia absolutnie, po prostu dramat, powiedzmy z happy endem. Film o rozstaniach, nagłych życiowych zawirowaniach i zmianach, depresji, smutku związanego z poczuciem straty ukochanej osoby, oraz o nadziei, że może wszystko się ułożyć. Jak widać w filmie, to dzięki innym życzliwym ludziom bohaterowie wychodzą z dołka psychicznego.