Film obejrzałem dzięki cudownej piosence Darii Zawiałow i niestety jest ona lepsza niż cały ten film. Film tak naprawdę do zapomnienia. Moim zdaniem trochę za dużo wątków, przez co żaden wydaje się nie być wystarczająco rozwinięty.
Wspaniałe jak zawsze Kinga Preis i Dorota Kolak, jednak moje serce skradł przede wszystkim Kotlet ;)
Jemu i Darii, za piosenkę, daję po dziesiątce!