Scenariusz dawał nawet sporą nutę niepewności przez 3/4 filmu. Potem wszystko siadło, zacząłem przysypiać. No, a końcówka.... Dramat. Łzawa, jak diabli. I te "edukacyjne" wstawki na temat gejostwa.... Za stary jestem na to. Ogólnie, film oceniam jak w tytule, mogło być lepiej. To takie u nas modne: film niedorobiony.