PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=719889}

Player One

Ready Player One
7,0 91 639
ocen
7,0 10 1 91639
6,0 28
ocen krytyków
Player One
powrót do forum filmu Player One

Bo w tym filmie go nie ma...Całkowicie uleciał (jego) duch nowej (starej) przygody. Pozostała feria bezdusznych komputerowych obrazów, którymi, podejrzewam, nawet 10-latek przestał się zachwycać, bo mu spowszedniały.
Niby jest w tym filmie jakaś historia i jakieś przesłanie, ale wszystko to podane jest w sposób łopatologiczny i całkowicie nie angażujący widza. W dodatku niekonsekwentny, bo z jednej strony film zachęca do pozostania w Realu, do życia prawdziwym Życiem, a z drugiej strony (w końcowej scenie) sugeruje, że w sumie to niekoniecznie, co najwyżej "we wtorki i czwartki" (dosłownie!) Film w gruncie rzeczy nie wiadomo dla kogo-dla dzieciaków nieciekawy, bo lata 80-te to dla nich prehistoria, dla dorosłych kiepska podróż do dzieciństwa, bo wszelkie odniesienia, do "starych, dobrych czasów" są kompletnie mechaniczne i pozbawione magii. Słabiutko, oj słabiutko.

kinoman77_filmweb

Obejrzyj to https://www.youtube.com/watch?v=4WL750YMi_A to zrozumiesz, film jest po prostu na podstawie gównianej książki, jest adaptacją a nie interpretacją.

ocenił(a) film na 4
michal9o90

Wszystko się zgadza, tyle tylko, że film powinien zawsze bronić się sam,bez względu na książkowy pierwowzór (dobry, czy zły) Nie czytałem książki, ale wiem, że z takiego pomysłu wyjściowego można było wysmażyć coś 100 razy lepszego, tym bardziej z takim reżyserem za kamerą. Ale widać nie te czasy (i nie te lata reżysera)

ocenił(a) film na 1
kinoman77_filmweb

Zrobią adaptację filmową - to znajdą się tacy co napiszą że ki cholera zmieniona została treść. Zrobią ekranizację dzieła literackiego to napiszą że książka jest lepsza ale też znajdą się tacy, którym film się spodoba i zrozumieją przesłanie. Cóż, jedni wolą kawę z cukrem a inni bez.

ocenił(a) film na 10
rool72

Jaki jest powód, że dajesz wszystkim filmom 1/10?
Troll? głupotyzm? nuda? hobby?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 9
Eskim0s

Chyba wszystkiego po trochu, przez takich nieudaczników jak rool72 (72 to pewnie IQ) już dawno przestałem patrzeć na filmwebowe oceny.

ocenił(a) film na 3
alex_gawlas

A ja przez takich wszystkochłomów jak ty. Rozumiem, że ten jeden punkt w ocenie odjąłeś za zbyt krótki seans ;)

ocenił(a) film na 8
Skowi13

Dla fanów gier i filmów a za takiego się uważam ten film się spodoba. Dlatego ode mnie 8. Sam wyszukałem wiele ukrytych smaczków. Natomiast koleś który ocenia wszystko jak leci na 1 to jest rzeczywiście jakiś klepnięty ;-) jak alex wspomniał wyżej przez takich ludzi nie ma co w ogóle sugerować się ocenami na fw i najlepiej samemu obejrzeć i ocenić.

michal9o90

Książkę można wspominać dopiero gdy produkt jest w stanie bronić się jako produkcja.
Ten film broni się tylko fajerwerkami.

Zasady świata nie są spójne ze sobą, fabuła jest denna - wygląda jak powrot do 2013 w falę filmow na podstawie ksiazek dla nastolatkow.

Moja pierwsza mysl była taka ze to jakies podczepienie sie pod sukces animca "Sword Art Online"

ocenił(a) film na 3
michal9o90

Książka była bardzo dobrą, spójną historią.
Film jako ekranizacja to 0/10, jako sam film jest pozbawiony jakiekolwiek logiki i sensu.

ocenił(a) film na 8
My_oss

Większość filmu jest oparta o świat wewnątrz gry komputerowej. Tam nie musi istnieć logika. Fakt że w wyścigu, wyskakuje king kong i rozwala tor, nie jest tu ani nielogiczne, ani bez sensu, bo to gra. Gra ma być grywalna, to uczestnikom miało się fajnie ścigać.

Cały film bazuje na starym schemacie filmów: grupa poszukiwaczy skarbów, poszukuje części artefaktów aby pozyskać skarb, obok jest grupa złoli którzy chcą im przeszkodzić by zagarnąć skarb dla siebie.
I super.
Nie zauważyłem w tym filmie w zasadzie żadnych większych błędów logicznych, a przynajmniej nie na tyle dużo aby to było rażące, w przeciwieństwie do np nowego Avatara, tam to łoo panie, to się dopiero sypie logika XD.

Jeśli grasz w grę, dajmy na to w GTA, to narzekasz że gra jest idiotyczna, no bo skąd postać by wiedziała jak pilotować myśliwiec wojskowy albo czołg? XD Nie, cieszysz się z oglądania wybuchających samochodów.

ocenił(a) film na 6
kinoman77_filmweb

To właśnie mnie zastanawia - dla kogo ten film został zrobiony? Bo z jednej strony reklamowany jest jako "easter egg" dla dzieci lat 80-90-tych (czyli obecnie są to 30-40 latkowie), z drugiej strony historia jest tak naiwna, tak ugładzona, że wciagnać może jedynie młodszych nastolatków (14-16lat), no i taką ma też kategorie wiekową. Jednak dla większości dzisiejszych nastolatków, wszelkie odniesienia do popkultury lat 80-90 nie bedą ani zrozumiałe, ani zabawne, ani sentymentalne. Dla dorosłego widza, film jest naiwny czy wręcz dziecinny. Jedyne rozwiązanie jakie widzę, to potraktowanie tej produkcji jako film familijny, na który może pójść rodzic ze swoim dzieckiem i też coś z tego filmu "mieć".

ocenił(a) film na 10
magimila

gdzie niby sa ci 30 latkowie z lat 90-tych... moze pomysl zanim cos napiszesz. myslenie sie przydaje

ocenił(a) film na 6
pinang

1990 + 30 = 2020

ocenił(a) film na 6
pinang

Biorąc pod uwagę że potrafisz dodawać to... : szacun !!!, Wyróżniasz się wśród rówieśników :P :D

ocenił(a) film na 8
kinoman77_filmweb

Spielberg jest reżyserem, a nie aktorem, więc to oczywiste, że go w filmie nie ma.

ocenił(a) film na 4
Nevarius

To była przenośnia Kolego, wyraźnie to napisałem w drugim zdaniu-chodzi o to, że reżyseria tego filmu, jest calkowicie pozbawiona charakterystycznnego stylu, reżyserowanych przez Spielberga filmów. Nie wyczuwa się go ani w tworzeniu bohaterów, ani w fabule i jego wymowie, ani w stylu wizualnym. Ten film mógł nakręcić byle jaki wyrobnik i wyszło by dokładnie na to samo. Nie mówiąc o tym, że i tak z 80% procent tego filmu to nie dzieło reżysera, czy operatora, a grafików komputerowych. Takie czasy. Zresztą operator Janusz Kamiński ostatnio, w jednym z wywiadów sam o tym mówił i wyrażał żal z tego powodu.

ocenił(a) film na 7
kinoman77_filmweb

xDDDDDDDDDDDDD wybacz ale kisnę i nie mogę przestać, dawno takiego betona nie przeczytałem :D

ocenił(a) film na 4
maxie9

Powiadasz? Kurczę, a miałem siebie za takiego luzaka...
Dzięki, że wyprowadziłeś mnie z błędu:)

ocenił(a) film na 7
kinoman77_filmweb

Kolega widać nie ma pojęcia o czym mówię :)

ocenił(a) film na 4
maxie9

No widzisz, w dodatku nie kumam czaczy. Porażka na całej linii:) A Player One to świetny film. Za 100 lat wszyscy będą go wspominać jako wiekopomne Dzieło:)

ocenił(a) film na 3
kinoman77_filmweb

Nasz punkt widzenia jest reliktem przeszłości.

Rynkiem dyktują teraz goście, dla których ta godna pożałowana kaszana to świetne kino.

ocenił(a) film na 4
kosobi

Tak jak dla dzisiejszej widowni, dla której się ją kręci... Swoją drogą zastanawiam się, czy istnieje dziś taki "film", choćby najbardziej gówniany, a ładnie zapakowany (wypromowany), którego gawiedź by nie łyknęła. Sądząc po opiniach pod tym filmem, ale też na przykład pod "Ostatnim Jedi", który jest już jakimś niewyobrażalnym kuriozum, to nie ma takiego.

kinoman77_filmweb

Tak jak mowisz, nie ma takich, nie po to laduje sie w to kase, zeby nie lykali jak pelikany sniete ryby...
Zmarnowany potencjal nie pierwszy raz i nie ostatni na nasze nieszczescie.
Mam taka teorie, ze brak zawilosci w tresci to pochodna powrotu do pisma obrazkowego.

ocenił(a) film na 4
El_Draque

Coś w tym jest:)

ocenił(a) film na 7
kosobi

Zwykłe pirdolenie.. Pogódźcie się z tym, że nie wszystko wam się spodoba (tak wygląda życie nwm czy wiecie) Wasze zniesmaczenie wynika z niemożności pogodzenia się z faktem, że czasy waszego dzieciństwa/młodości przeminęły i zostały tylko wspomnienia, które zawsze są przez nas zapamiętywane jako lepsze niż w faktycznie były. Od początku czasu, każde pokolenie ma takie stare pryki (sami napewno też się z takimi próchnami zetknęliście!), które narzekają tylko jak to kiedyś nie było lepiej, filmy lepsze wszystko lepsze w gruncie rzeczy to tylko subiektywna opinia. Zero poparcia sensownymi argumentami- tylko odczucia. Nie jesteście pępkami świata, to tylko wasza bardzo subiektywna opinia, a nie prawda definiująca świat xd

ocenił(a) film na 5
Wictorias

Gdyby tak było, to gdy miałem naście lat żaden gniot nie mógłby powstać :) niestety tak dobrze nie było. Obecnie też powstają arcydzieła tylko zmieniły się proporcje bo tam gdzie kiedyś płynął strumyk crapu teraz płynie potężna rzeka i dobre filmy są dlatego rzadziej spotykane i wiek "recenzenta" nie ma z tym nic wspólnego.

ocenił(a) film na 7
mr_oziu

zupełnie nie o tym mówiłam, ale ok

ocenił(a) film na 2
Wictorias

Film jest gówniany i tyle. Współczesny widz ma po prostu określony punkt odniesienia - inne gówniane filmy, więc byle co mu się podoba.
SF było kilka dekad temu nowością, przyciągało umysły twórcze i utalentowane. Dziś to jest kotlet z ziemniakiem, a nad wszystkim czuwają marketingowcy, żeby przypadkiem nie wyszło coś oryginalnego, coś ludzkiego.

Film już z założenia jest gniotem. Zawiera w sobie elementy kierowane do prawie każdego typu odbiorcy - co jest niezawodną receptą na śmierć sztuki. Tu coś dla opóźnionego w rozwoju nastolatka, tu coś dla miłośnika muzyki lat 70'tych. Kaszana i strata czasu, choć przyznaję, że widziałem znacznie gorsze.

Dobre kino SF wróci pewnie za jakieś 50 lat. Przez następnych 20 będzie się kręcić to gówno. Przez kolejne 20 ludzie będą od niego odpoczywać - dzięki czemu marketingowcy w-y-p-i-e-r-d-o-l-ą gdzie indziej siać spustoszenie - i wtedy może zacznie się znowu coś ciekawego pojawiać.

beniaminGT

howgh! i obym dozyl!

ocenił(a) film na 4
beniaminGT

Za 50 lat... Ledwo się załapię, ale, warto czekać:)

"Coś Ludzkiego" - trafiłeś w sedno.

beniaminGT

Wróci za 50 lat? Po czym to ustaliłeś? :D Teraz jest wszędzie marketing , ogromne gaże dla gwiazdek, które po prostu świecą w tych filmach i zarabiają na dobrej zabawie miliony, po to by szaraki w swym nudnym żywocie , zabijając swój czas chodzili do kina, oglądając wszystko. To się nie zmieni, chyba, że ekonomię zmienisz i zniknie pieniądz. Sam sobie zobacz po swoich ocenach ile czasu tracisz na crapy wg ocen jakie dajesz. Odpuść znajdź inne hobby, bo tym się zmęczyłeś :)

ocenił(a) film na 2
Wolfman_PL

No świecą w tych filmach te gwiazdy jak psu kule, he, he.

PS. Nie zrozumiałeś wypowiedzi, skupiłeś się na rzeczy drugorzędnej - czasie, gdzie podstawową kwestią jest pewien cykl, który można zaobserwować w większości dziedzin ludzkiej aktywności, bo jest de facto odbiciem cyklu ostatecznego - życia.
Najpierw pojawiają się pionierzy, znajdują gdzieś "żyzną glebę" i zaczynają na niej uprawiać. Plony są znakomite, więc pojawiają się plagiatorzy i pasożyty. Na początku wchodzą do spółki, obiecują dalszy rozwój, choć w praktyce chcą tylko wydoić "żyzne pole". Z czasem "rolnik pionier" jest już tylko obiektem marketingowego kultu, a nad "polem" niepodzielnie panuje zarząd. Motywacje ekonomiczne - jako naczelne - determinują "uprawę". "Pole" jest eksploatowane, a wszelkie wysiłki zmierzają nie do poprawy "uprawy", ale do dbania o wizerunek - o rzekomą pożywność produktu. To ruguje ze współpracy wszelkich dobrych "rolników"; nawet zbyt dobry plagiator nie ma już czego szukać. Powstaje śmieciowe żarcie, którego po jakimś czasie nawet największe przygłupy nie chcą już żreć. Marketingowcy porzucają więc pole i oferują "pomoc" innym pionierom. W tym czasie "pole" leży odłogiem i odpoczywa. Przyjdzie czas, gdy znowu stanie się żyzne. O tym, że znowu stało się żyzne będą wiedzieć tylko pionierzy i to właśnie oni znowu zaczną je uprawiać. Wróci złota era "rolnictwa" - przynajmniej na jakiś czas.

beniaminGT

Interesuję się trochę więcej grami i jak powstawały, jest ten sam syf jak wszędzie obecnie, to się zmieni jak powstaną nowe dziedziny rozrywki wg mnie oczywiście. Te zostawią w spokoju, bo będzie mniej zainteresowanych, lub zniknie forsa i będą powstawać dobre produkcje, bo będzie to czyjąś pracą lub hobby. Obecnie się to robi dla forsy. Ludzie żyją krótko , na ich miejsce przyjdą następni i będą dalej to samo gówno tworzyć. Masz np marki jak Disney, coś się tam zmieniło obecnie , lub proces powstania był inny? jest coraz więcej dojnych krów na świecie, które wykonują nudną robotę za grosze , na nic ich więcej nie stać jak pójście do kina , czy tani wyjazd do taniego kraju raz na dwa lata. Możesz obecnie sam tylko odpuścić i znaleźć sobie inne hobby. Sorry jeśli trochę chaotycznie

ocenił(a) film na 6
Wictorias

Oj nieprawda Laluchna , normalnie to bym Tobie napisał że chyba ci...a Cię swędzi , ale z racji tego iż kiedyś była wyższa kultura i poszanowanie wartości tego nie zrobię , mogę jedynie stwierdzić iż takich premier kinowych jak kiedyś: "nowa nadzieja " imperium kontratakuje" "powrót jedi" , commando , predator , cobra , rambo terminator , to wy dzieciaczki sobie co nawyżej pomarzyć możecie hehe hyhy eheheh siostrooo respirator...... !!!!! :D :P

ocenił(a) film na 6
kinoman77_filmweb

Łeee ja już bym temu filmu , filmowi ???.... bym mu, jemu ;) pomnik postawił , a niech mnie tylko który zawiesi koszulke z napisem konstytucja !!!!!! :) :P :D

ocenił(a) film na 3
ROBERTHUNT

Jeżeli to mają być nieudolne próby trollingu, to niestety ale muszę cię poinformować, że musisz jeszcze dużo poćwiczyć.

ocenił(a) film na 6
Skowi13

To w żadnym razie nie była próba trollingu, raczej wyraz ubolewania nad tym że Wy młodzi widzowie kina sci-fi ( do których najwyraźniej Ty też należysz ) nie macie zbyt wygórowanych wymagań , a trend jest niestety taki że kino dostosowuje się do odbiorcy....

ocenił(a) film na 3
ROBERTHUNT

Ewidentnie nie mam wygórowanych wymagań, co można wywnioskować po mojej ocenie (3) tegoż "arcydzieła" ;)

ocenił(a) film na 6
Skowi13

Niech Ci będzie to jednak Tobie udało się mnie strolować ;) jak to się mówi poznasz swojego po ocenach na filmwebie jego :D chociaż z deadpoolem i avengersami wyraźnie przeginasz :D :P

ocenił(a) film na 3
maxie9

Jestes widzem, do ktorego ten slaby film trafil jak widze. No coz... Fajnie.

ocenił(a) film na 6
alisspl

trafił jak dzik w paśnik hehe

maxie9

Czy taki tuman jak ty ma choć mikroskopijną świadomość bycia tumanem i niczym więcej?

ocenił(a) film na 8
kinoman77_filmweb

W którym miejscu się go nie wyczuwa? Toż to Spielberg pełną miarą. Już sam pościg na początku filmu przypominał ten z Poszukiwaczy zaginionej Arki - chodzi o umieszczenie kamery, podążanie za samochodem w chaotyczny sposób. Końcowa bitwa rozwleczona jak to u Spielberga. Bohaterowie? Charyzmatyczni i zdeterminowani - jak u Spielberga (serio, nikomu Watts nie skojarzył się z młodzieżową wersją Elliota z E.T? - chodzi o to jego charakterystyczne, pełne emocji spojrzenie). Ba, jeśli chodzi o bohaterów. To Spielberg wręcz ubóstwia ich pokazywać jak najczęściej, to ONI są najważniejszą osią filmu. Zobacz jak mało w w Player One było ekspozycyjnych ujęć. Praktycznie na KAŻDYM jest jakiś bohater. To oni są najważniejsi i to dzięki nim wczuwamy się w film.
Więc albo oczekiwałeś nie wiadomo czego po tym filmie, albo nie rozumiesz stylu w jaki Spielberg kręci filmy.

ocenił(a) film na 4
Nevarius

Uśmiałem się. Dzięki:) Poprawiłeś mi humor na resztę dnia-zwłaszcza tym-"charyzmatyczni i zdeterminowani" :)
Żałuję, że nie byłem dość "zdeterminowany", żeby wyjść z kina przed końcem seansu...

A na Spielbergu się wychowałem Kolego i coś o jego stylu wiem.
Porównywanie wygenerowanej w całości przez komputer sekwencji, do tej kręconej na żywo w "Poszukiwaczach" jest kompletnym nieporozumieniem.

ocenił(a) film na 8
kinoman77_filmweb

A wyobraź sobie jak ja się uśmiałem, kiedy zobaczyłem, że nasmarowałeś tyle zdań, a jedyne do czego mogę się odnieść to "Porównywanie wygenerowanej w całości przez komputer sekwencji, do tej kręconej na żywo w "Poszukiwaczach" jest kompletnym nieporozumieniem."
Bo cała reszta to odpowiedź na ... no właśnie, na co?


Nie ma znaczenia, czy wygenerowana komputerowo sekwencja, czy kręcona na żywo. Liczy się efekt i to co "widzimy" na ekranie. Bo Spielberg jest reżyserem, nie operatorem kamery. To on ustala w jaki sposób dana sekwencja przebiega. Dlatego nie ma znaczenia warsztat sceniczny, a to co widzimy. A widzimy pięknie zaplanowaną w chaosie sekwencję pościgową

ocenił(a) film na 4
Nevarius

Dotknęłaś istoty problemu-właśnie na tym polega subtelna różnica między Kinem z komputera, a Kinem kręconym kamerami w Realu-Niby to samo, "wszystko widać i słychać", tylko nic nie czuć-przynajmniej ja ma z tym problem-nie czuje w tym emocji za grosz. Może jakbym dostał Pada, albo Joystick do tego...?

Istnieje różnica, między kosumpcją obrazów, a ich przeżywaniem. Niczego w" Player'rze" nie przeżyłem, a konsumpcja wyszła mi bokiem. I tyle.

ocenił(a) film na 8
kinoman77_filmweb

DotknĄłeś ;)

W takim razie nie pozostaje mi nic innego jak współczuć, bowiem w dzieijszych czasach praktycznie nie ma filmu, w którym nie wykorzystano by efektu komputerowego. Nawet w zwykłych obyczajówkach są ...
A w "Graczu Jeden" świat komputerowo wygenerowany jest uzasadniony fabularnie, bowiem całe OASIS to ..wirtualna rzeczywistość .
Konsumpcja to również przeżywanie, ale w tym filmie to nie o to chodzi. To cały wielki hołd dla idei "Easter Eggu" i zabawy w odkrywanie smaczków.

ocenił(a) film na 4
Nevarius

To była literówka:)

Co do CGI-nie mam nic przeciwko, byle z sensem i nie w nadmiarze.

Szkoda tylko, że te smaczki są tak mechanicznie i bez polotu przedstawiane. Film zupełnie nie wciąga, bohaterowie są nijacy, a historia w sumie banalna. Nie musiało tak być, właśnie Spielberg miał być tego gwarantem. Ale niestety nie był.

ocenił(a) film na 8
kinoman77_filmweb

"Co do CGI-nie mam nic przeciwko, byle z sensem i nie w nadmiarze."

Czyli dokładnie jak w Player one, w którym prócz CGI samego w sobie jest to uzasadnione fabularnie :)


"Szkoda tylko, że te smaczki są tak mechanicznie i bez polotu przedstawiane."

Jak każdy easter egg w grach, czy filmach. Idealnie opisałeś definicję smaczku. To ma być coś nie wielkiego, swoiste mrugnięcie okiem do fanów, a nie budowanie "fabuły", czy jakiejś sytuacji w okół tego.

"Film zupełnie nie wciąga, bohaterowie są nijacy, a historia w sumie banalna. Nie musiało tak być, właśnie Spielberg miał być tego gwarantem. Ale niestety nie był. "

No cóż, to już Twoja opinia, nie zmienię jej, choć dziwię się nadal, że nie dostrzegasz charakterystycznego stylu Spielberga w tym filmie

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones