prawda? - utopił pluton w Krzyżu, a potem umarł, zbiegł, zbanitował. Barnes był symbolem trzeźwej rzeczywistości bez żadnych sztucznych barwników, pragnął, żeby chłopcy przeżyli. Elias jak Chrystus - to noszenie karabinu jak krzyża, ujmowanie ciężaru z plecaków, faje, litowanie się nad wrogami, jest w nim dużo z homoerotyczności, konfidencja w scenie z bunkrem, kiedy się ślizga jak wąż i zaskakuje wroga, a potem jeszcze ta samobójcza szarża na wrogów i efektowny pad i zgon. nieładnie, nieładnie.