Nie pamietam zbyt dobrze tego filmu, ale sadzac po zdjeciach to chyba troszke przesadzasz. Kapelusze, suknie byly czyms naturalnym wowczas;)

Wypowiedź z cyklu: nie znam się, ale się wypowiem...
Toć naturalnie, że były naturalne. Małe, zgrabne kapelutki, a nie wielkie spodki. Sukienki do połowy łydki, trencze, dwurzędowe marynarki, o fryzurach nie wspominając - to są wypisz, wymaluj czasy II wojny, a nie I! Stąd moje wcześniejsze pytanie... Czy ja pisałam o skórzanych ramoneskach i dżinsach z dziurami o rozmiarach krowich placków?

Mowisz co wiesz, ale czy wiesz co mowisz? No nie bardzo, bo poruszasz sie w swiecie stereotypu.

Trencze przeciez byly popularne w czasie I WS. Co z tego, ze bardziej je ludzie kojarza z II WS skoro samo ubranie bylo znane na dekady przed tymi wojnami.

Kapelusze byly przerozne w okresie wielkiej wojny.

http://blog.library.si.edu/2013/09/turning-heads-in-1916-and-1917/#.WOyTC4jyjct

Powyzej to tylko przyklad. Rondo takie i inne.

Zreszta moda moda. Wiele zalezalo od stanu majatkowego danej osoby i to nie jest tak, ze kazdy wtedy wygladal jak z zurnala, bo "w filmie pokazali".

Rewolucja w świecie mody po I wojnie światowej była tak znacząca, że trudno nie zauważyć tego rozdźwięku, który widzimy w filmie. Ok, to produkcja z przełomu dekad 30./40., ale już z tendencją do klasycznej, prostej elegancji lat wojennych. I zgoda, że w czasie I wojny na hurra wszystkie kobiety nie ścięły włosów, nie zdjęły gorsetów, nie pokazały nóg, ale bohaterki filmu to młode, zadbane dziewczyny, tancerki w dodatku, dla których wygląd i aktualne trendy modowe na pewno były bardzo ważne.

Trencze - owszem, były noszone w czasie I wojny światowej, a nawet wcześniej, ale przez mężczyzn! Taki szczególik... :)

Co do kapeluszy i ich rozmiarów - zgoda, ale patrząc na detale to dwie różne bajki. Aha i robiąc szybki przegląd kadrów z "Waterloo Bridge" przeważa Vivien Leigh w.. berecie :)

Na pewno jedna rzecz tutaj nie pasuje - cienkie, wystylizowane wasy typu pencil u R. Taylora. Te raczej krolowaly w latach 30-40 aczkolwiek i po I WS byly gdzies tam popularne.

Myślę, że przesadzasz. Swoją drogą to film miał premierę w maju 1940 r. i nie wydaje się, że możemy mówić wówczas o latach 40. w modzie, bo czym się różniły stroje z 1939 od 1940? Jeśli już to niewiele.
To są pewne niuanse. Fryzury Leigh i tej drugiej aktorki raz pasują na faktycznie okres późniejszy, a innym razem jakby wprost do "Przeminęło z wiatrem".