Dokument potrzebny i ciekawy, gdyż ujawnia wiele z tych problemów, które są dużą skazą na promowanym przez Hollywood od wielu dekad wizerunku "amerykańskiego snu".
Film oswaja widza z dramadami mieszkańców Newtok:
-katastrofa przyrodnicza (erozja brzegów i utrata domostw);
-ograniczony dostęp do wody pitnej;
-samobójstwa, również wśród dzieci oraz "bullying" - dręczenie słabszych w szkołach;
-problem z kadrą i dostępem do edukacji (nowi nauczyciele przeżywają szok kulturowy i wyjeżdżają);
-spory dotyczące wyborów i równoległego współistnienia dwóch rad Newtok.
Pomimo przedstawienia bardzo ważnych problemów społeczności Newtok na Alasce, uważam że film jest przeciągnięty a tematyka jest ciągle "maglowana" i miałem odczucie silnej monotonności niniejszego dokumentu.
Dużą zaletą jest podjęcie przez twórców istotnego społecznie tematu realiów, trudności, a nawet dramatów prowincjonalnego życia u wybrzeży "wielkiej wody".
Ode mnie 7/10.