Temat wydaje się dość powszechny, ojciec który traci kontakt z rodziną po rozwodzie z żoną, nagle poznaje kogoś kto pozwala mu uwierzyć w przeszłość i przyszłość. Dustin zagrał tu bardzo dobrą rolę do czego nas zresztą zdążył przyzwyczaić. Nie rozpisując się za bardzo na ten temat mogę powiedzieć, że polecam ten film każdemu kto potrzebuje wyciągnąć pewne wnioski ze swojego życia, bo w roli Dustina Hoffmana możemy dostrzec czasem...siebie.
ZGADZAM SIE Z TOBA! Dawno nie widzialem tak dobrego madrego i zyciowego filmu... Pamietajmy ze za kilkadziesiat lat kazdy z nas moze byc na miejscu glownych bohaterow. Nigdy nie wiemy kiedy i czy wogole bedziemy naprawde z wzajemnoscia zakochani... W tym filmie milosc znalazla glownych bohaterow po wielu wielu latach... SWIETNE KREACJE HOFFMANA I EMMY THOMPSON...