Oglądałem, a raczej próbowałem obejrzeć to "dzieło" jak leciało w ostatnie święta Bożego Narodzenia w tv. Nudne, bez polotu. Postacie bezbarwne, niezapadające w pamięć. Film nie zaangażował mnie do tego stopnia, że zasnąłem już po kilku minutach seansu, a przebudzilem sie jak leciały napisy końcowe. Film nie tyle zły, co miałki, smętny, nudny i nijaki. Być może nie wciągnął mnie bo nie lubię tego typu filmów. Ten był wyjątkowy nudny. To ewidentny dowód, że dobry polski film trafia się niezwykle rzadko. Absolutnie nie polecam nikomu. Na całe szczęście nie byłem na tym w kinie bo na pewno byłyby to pieniądze wyrzucone w błoto.