Mi akurat ta scena rozerwała uszy, a nie serce

Miałam to samo, niestety.

Też tak uważam, scena w łazience była żenująca

Więdłocha bardzo na plus, ale ze scen z nią to za lepszą już uważam tą nad strumieniem i dalej. Naprawdę byłam kiedyś sceptyczna co do tej aktorki, a teraz widać, że będą z niej ludzie.

To ciekawe bo ja też zwróciłem uwage na scene w łazience ... o gustach sie nie dyskutuje ale skoro kilka osob zwraca na coś uwagę to ta scena jest po prostu dobrze zrobiona.

Agnieszka Więdłocha to jedna z najgorszych aktorek polskich. Do zaoferowania ma 3 miny: Agnieszka nadąsana, Agnieszka zła i Agnieszka wesoła. Kompletne beztalencie. W swojej nijakości mogłaby konkurować jedynie ze Stevenem Seagalem. Doprawdy nie wiem co robi to pretensjonalne dziewczę wśród tak dobrych aktorów. Osobiście musiałem kilka razy wychodzić, żeby przetrwać film z jej udziałem. Cieszę się film był tak wielowątkowy i panna Więdłocha nie popsuła swoją osobą zbyt wielu scen.

Jesteś chamem, a nie krytykiem. Żryj obornik.