Wybieramy najprzystojniejszego i waszym zdaniem najfajniejszego męskiego typa z filmów Disneya. Oto moje typy:
1. Shang z "Mulan"
2. John Smith z "Pocahontas"
3. Ksiażę Filip z "Śpiącej królewny"
reszta moim zdaniem lekko drewniana, np. taki Eryk z "Małej syrenki" w ogóle nie wiedział co sie wokól niego dzieje...
Zachęcam do zabawy:)
Późno bo późno, ale tez się włączę;)
a więc według mnie bezapelacyjnie wygrywa John Rolfe z Pocahontas:)
Bez obrazy, ale Rolfe jest u mnie na ostatnim miejscu. Nie dość, że pacan to jeszcze nadęty. Strasznie mnie wnerwia. A najbardziej jak zmusza Pocahontas do tego, żeby udawało kogoś kim nie jest. A jeśli chodzi tylko o wygląd to nawet w tym jest na końcu. :D Co do pierwszego miejsca to waham się między Smithem ("Pocahontas", to tak na wypadek gdyby w którymś filmie jeszcze jakiś inny Smith był. :D) a Phoebusem (Febusem) z "Dzwonnika z Notre Dame". :D Ale chyba są na równi. :D
Z bajek to tylko jeden man dla mnie istnieje - John Smith z "Pocahontas", co za mężczyzna:-)
Pozdrawiam
Eryk z Syrenki- jakbym tylko wiedziała, kto był modelem tej postaci...
A swoją drogą Eryk był po prostu trochę nieśmiały a potem to już go ta wiedźma zaczarowała to co miał biedny poradzić? To nawet dobrze, że się od razu nie rzucił na Ariel, był wierny swojej pierwszej miłości, tej, któran go uratowała od śmierci (paradoksalnie też Ariel :/)
1. John Smith z Pocahontas
2. Prince Charming z Kopciuszka
3. Phoebus z Dzwonnika z Notre Dame
Niech będzie, ze Eryk drętwy, ale za to sciezka dwiekowa nalezy do czołówki.
tak naprawde to wole facetow z mangi i anime bo sa troszke zniewieściali, takie kobiece rysy twarzy zawsze mają i w ogole no ale jezeli chodzi o disneyowskich facetow to z takich fajniuśkich to tylko John z "Pocahontas" mi przychodzi do glowy
:)
Książę z Kopciuszka to mój najmniej ulubiony. Koleś nawet tyłka nie ruszył, żeby poszukać ukochanej tylko starego księcia wysłał z pantofelkiem a sam czekał w pałacu na gotowe :P
oczywiście John S.nie ma porownania:D
nastepni to:gosc z Mulan i z dzwonnika z notre dame,nie wiem jak sie nazywali;)
A mnie się najbardziej podobają:
1. Aladyn
2. Herkules
3. Jim z "Planety Skarbów" (chociaż to nastolatek jeszcze)
4. John Smith
5. Tarzan
Dobra, jestem beznadziejna :D Uważam też, że Simba i Robin Hood no i jeleń z "Fantazji 2000" też są przystojni ;)
1. John Smith - facet z krwi i kości, potrzebne jeszcze jakieś uzasadnienie? ;P
2. Dimitr z "Anastazji" (o ile "Anastazja" jest wogóle produkcją Disney'a, ale jeśli nie, to w zasadzie co za różnica, i tak była śliczna :D) - głównie za sympatię do bajki :P
3. Alladyn - za charakterek :D
4. Książę ze "Śpiącej Królewny", jakkolwiek się on nazywał, też był niezły :D
A co Wy o tym myślicie? ;)
:*
Dobra - to małe podsumowanko na razie:)
za I miejsce 3pkt, za II -2, za III- 1.
I miejsce - John Smith (20pkt)
II - Shang z "Mulan" i Aladyn (5 pkt)
III - Herkules (4 pkt)
IV - Eryk z "Małej syrenki", Timon i Pumba ;D i Dżin ;D (3pkt)
V - Książę z "Kopciuszka", Filip ze "Śpiącej królewny" i Febus z "Dzwonnika..." (2pkt)
VI - Jim z "Planety skarbów"i Kaczor Donald (1pkt)
a Dymitr to nie z Disneya...:)
Czekam na dalsze propozycje ;D
Pzdr
1. Alladyn :)
2. John Smith :)
3. Książe Filip :)
4. Bestia :)
Ale tak ogólnie to najfajniejsi są Abu (z "Alladyna") i Morph ( ten różowy z "Planety skarbów") :)
Pozdrówka
SIMBA SIMBA i jeszcze raz SIMBA!!! Dobra wiem to był lew, ale jaki przystojny. Ucieleśnienie cnót, które powinien mieć facet. Pozatym scena, w której umierał jego ojciec - pierwszy raz poryczałam się na filmie. Potem trzaba było czekać lata az obejrze Obcy 3 ze spadającą Elen w otchłań - wtedy też się ryczało. No i jeszcze Kovu, ale to może przez moje uwielbienie do lwów.
Stop!!! Wstyd, że zapomniałam: TRAMP z Zakochany kundel. Gdzie znajdziesz lepszego Romea?! Teraz to już naprawde widze ze cos jest ze mna nie tak jesli chodzi o te sklonnosci do zwierzat
Zgadzam się z większością, że John Smith zajmuje pierwsze miejsce :) Według mnie dalej na 2 miejscu jest Bestia po przemianiea na 3 Alladyn.( Ale Dymitr i tak wszystkich przebija, chociaż bajka z Warner Bros:)
Co do Dymira to całkowita zgoda:)a z disneya to ja najbardziej lubie Erica,bo John Smith byl dupkiem!!!
Dymitr jest bezkonkurencyjny XD
ale to nie Warner Bros, ani Disney, tylko 20th Century Fox
Wreszcie ktoś to zauważył. :) Co prawda to nie temat tego forum, ale co mi tam. Czemu wszyscy uważają, że "Anastazja" jest z Disneya??!?!?!?
Skaza!! Skaza był boski! I z tych zwierzęcych to jeszcze Robin Hood (ah te oczy!! :D)
A z ludzkich bohaterów?
No cóż..
1. Aladyn
2. Aladyn
3. Aladyn :P
Skaza!! Skaza był boski! I z tych zwierzęcych to jeszcze Robin Hood (ah te oczy!! :D)
A z ludzkich bohaterów?
No cóż..
1. Alladyn
2. Alladyn
3. Alladyn :P
1. Książe Filip ze Spiącej Królewny
2. John Smith z Pocahontas
3. Phoebus z Dzwonnika z Notre Dame a
z charakteru najfajniejszy był Phoebus "Jestem Phoebus to znaczy "bóg słońca"" hehehe
ciesze się że wreszcie kotś zagłosował na Księcia Filipa ze "Śpiącej królewny" on był najlepszy .. zaraz potem John Smith z "Pocahontas" oczywiście ;)
Baryła i Nochal ze 101 dalmatyńczyków.(są the best)
może i jestem chłopakiem ale lubie disneya a tak w ogóle to Jim,BEN i Morph z Planety mają specjalne wyróżnienie...aha i ten profesorek z planety i ten co Pierdział zamiast mówił:):):)
Moim zdaniem zdecydowanie najlepszy jest książę z Pięknej i Bestii, jaka szkoda, że nie znamy jego imienia...
Zgadzam się. Momemt w filmie, gdy po przemianie odwraca się w stronę Belli jest boski! Zawsze wpadałam w zachwyt jak byłam małą dziewczynką :) Poza tym on był bardzo charakterystyczny, o mocno zarysowanych rysach. Nie wyglądał jak Ken tylko jak na mężczyznę przystało.
Podobał mi się też Ali za jego spryt. Tarzan też byłby niezły gdyby nie był aż tak przerysowany. Nie podobał mi się groteskowy sposób animacji jaki Disney zaczął stosować począwszy od Herculesa. To już nie było to. Na szczęście powraca do korzeni co widać w Księżczniczce i żabie. Książe mi się nie spodobał, ale za to księżniczka Tiana wygląda niemal identycznie jak Bella, tyle że ma czarną skórę.
Bestia (z "Pięknej i Bestii:)). Na początku był be:) ale potem przetransformował się na fajnego kolesia:))) A tak wogóle to wszyscy z bajek Disneja są piękni! Ja mam po prostu słabość do bajek Disneja! Moją pierwszą była właśnie "Pocahontas" (miałam wtedy chyba z 4 lata). Dlatego głóosuję też na Johnny'ego Smitha:)
Pozdrawiam!!!!!
To się aż prosi o komentarz. Jaki znowu rycerzyk?!? Jak masz na myśli Phoebusa (Febusa), to z niego taki rycerz jak ze mnie prima balerina. Kapitan Gwardii to nie rycerz.... W tych czasach Łucznicy Królewscy byli trochę bardziej jak nasza obecna policja (oczywiście nie w jakości działania), patrolowali ulice i pilnowali porządku w mieście. Tak w skrócie. :D No, ale okay, patrząc na jego postępowanie, krakowskim targiem nazwijmy go paladynem. :D
O tak Kovu był extra! Hmm.....jak dla mnie to Eryk jest niczego sobie. Ale chyba.....John Smith, jako ogólna postać. (choć nie przepadam za blondynami). Potem drugi John, też był niezły. No a Piotruś? :P A Kokoum?!
..ach Kokolum...;D...boski, ale i tak najlepszy jest John Smith, i jeszcze ten glos Mela Gibsona w orginale...mmm;p
Widzę, że nie tylko ja jestem taka dziwna :) Mnie również on zniewala :D:D Zwłaszcza, że wygląda jak starszy odpowiednik jednego mojego przystojnego kolegi :D