Po duzym sukcesie propagandowego, ale dobrego filmu Trzeba przejść i przez ogień chwalacego, w nienachalny sposob ustroj komunistyczny i dojrzewanie proletariackiej swiadomosci w mlodej, glupiutkiej poczatkowo dziewczynie Gleb Panfiłow dostal duzy kredyt zaufania u wladz kinomatografii ZSRR.
Efektem tego obraz Nachalo. Najlepszy obraz Panifilowa z doskonala rola jego zony Inny Czuriny. Obraz wybitny, uniwersalny. Pokazujacy przenikanie sie dwoch swiatow - teatralnego, widzimy przygotowania do nakrecenia filmu o Joannie D'Arc oraz pospolitego zycia, nieprofesjonalnej aktorki grajacej glowna postac. Slodkiej idiotki, ktora zmienia sie w trakcie prac nad filmem. Czurnia znow zagrala wybornie dwie zupelnie rozne, niemal wykluczjace sie role, co bylo naprawde trudne, a wyszlo doskonale.
Zwraca uwage tez rewelacyjna muzyka Vadim Bibergan, stalego wspolpracownika Panfilowa.
Niestety nigdy nie doszlo do realizacji pelnego obrazu o Joannie D'Arc - az tak duzego kredytu zaufania decydencie w ZSRR do Panfilowa nie mieli. A szkoda bo te fragmenty ktore sa w tym filmie sa genialne. Mogl powstac obraz na miare Rublowa Tarkowskiego. Wielka szkoda!!!