Zbyt mała jest dostępność Czeskiego Kina w Polsce, tylko na tym tracimy. Wyobraźcie sobie taki film o Polskim PRL-u, to by było ciekawe spojrzenie. Może jakiś taki film istnieje tylko o nim nie wiem? Jeśli ktoś wie niech pisze:)
Ktos juz na tym forum wspomniał o Marcowych migdałach, ew, Yesterday, ale to filmy o młodzieży szkolnej i gdzie im tam do Pod jednym dachem.
Nie wim skąd wzięlo sie powiedzenie, że byliśmy najweselszym barakiem w obozie socjalistycznym?! Przynajmniej w kinie nie ma to żadnego odzwierciedlenia!
Oczywiście, że był nieodżałowany Bareja!!!
Czy zauważyliście, że u nas kino jedzie albo w stronę karykatury i absurdu (np. wspomniany Bareja ale i "Wesele") albo z przeciwnego bieguna - "moralny niepokój" i martyrologia (setki przykładów). Brak mi takiego właśnie "zdrowego" podejścia jak u Czechów, no ale to chyba jednak kwestia mentalności narodu.