Na jakieś... 2 godziny, naprawdę interesujące ostatnie minuty. Początek zachęcał - ładne widoki, ładni ludzie i "niby" coś tam się dzieje. Potem było dużo gorzej, żeby na końcu nawet odrobinę wzruszyć. Nie porywało nie wbijało w fotel. Trochę rozmemłane, wręcz na siłę przedłużane. Trochę jakby ktoś chciał wcisnąć dużo polskich widoków, a przy okazji zaprzyjaźnić nas z bohaterami - No nie nie udało się, ja się nie utożsamiam i nie wczulam. Chyba nie zrobi furory, bo koniec końców dzieje się mało.