Intryga w filmie jest zawiła i poplątana - tak, by nikt niczego się nie domyślił.Reżyser snuje swą opowieść powoli, cierpliwie ale niezwykle stylowo.Co jeszcze? Pozwolił grać, wręcz płynąć aktorom - szczególnie Kevinowi Spacey, G.Byrnowi oraz Panu Baldwinowi.Finał domyka intrygę skonstruowaną jak szwajcarski zegarek.W sumie bardzo solidne kino kryminalne.Polecam! Nie tylko dla koneserów.