Kiedy jest przebitka na wspomnienia, jak Soze został postrachem świata przestępczego, widać jak napadają jego rodzinę. Jednak kiedy Soze wraca do domu, zabija dwóch bandytów i osiąga wyraźną przewagę.
Dlaczego do diabła zamiast zabić wszystkich decyduje się zastrzelić swoją żonę i dzieci, a ostatniego zbira jeszcze wypuścić, żeby opowiedział o tym innym?
Tego jednego nie umiem sobie wytłumaczyć. Poza tym bardzo mi się podobał. 8,5/10. Scenariusz wręcz perfekcyjny.
Ta retrospekcja to jest wtedy jak Kevin Spacey jest na przesłuchaniu na komendzie ? Jeśli tak to on tą historię zmyślił (i wcale rodziny nie zabił) żeby pokazać jak wielkim i groźnym bandziorem jest Kaser Soza i uświadomić, że ten Soza jest naprawde wielkim kawałem skur...la ;p
Chodziło o to,że Węgrowie( o ile dobrze pamiętam ) chcieli przejąc wszystkie interesy Soze. Wiec kiedy ten wpadł do domu, Ci uświadomili mu o co im chodzi.(zabijając jednego synka)
Mimo to, Soze wycelował w rodzinę i zabiją,gdyż wolał zatrzymac sowje interesy niż własną rodzinę. Dlatego też wypuścił ostatniego Węgra ;]
myślę że cała ta scena była lekko "tarantinowskowata" :) chodziło o to aby podkreślić że Kayser jest "diabłem wcielonym" który nie cofa się przed niczym - była to jednocześnie drwina z oklepanego schematu w którym trzymający na muszce zakładnika jest zawsze panem sytaucji bo wie że daje mu to nietyklaność - nikt przecież nie będzie ryzykował życia swoich bliskich....
a tu? - niespodzianka! :)