>szlag mnie trafia

Uwielbiam takie osóbki Twojego pokroju. Drażni Cię nałóg palenia? Ok, no to może teraz dla odmiany przyjrzyj się swoim grzeszkom i słabościom. Może się wśród z nich znajdzie agresja, a może skrzętnie ukryta pycha, wyniosłość, zazdrość, a może z braku laku ukryty samogwałt, a może coś innego? Każdy człowiek w jakiś sposób odreagowuje. Otaczają mnie różni ludzie. Ci palący często są spokojniejsi i mniej upierdliwi od takich świętobliwych duszyczek, które potrafią wypić krew z człowieka nie robią dziury.

Święta prawda.

Te papieroski ci mózg wyżarły. Co ma agresywność , upierdliwość czy bycie spokojnym do papierosów? Zdradze ci debilu sekret, że ludzie którzy palą moga być mniej spokojni , upierdliwi jak cholera i wypijac krew z clzowieka tak samo jak ci niepalący. Twoje argumenty ,ze ty spotykasz spokojniejszych palaczy niz nie palaczy jest do dupy.. Oczywisci bo palacym nie jest znana pycha, wynioslośc, zazdrosc , takie cechy to tylko u nie palacych.zalosne....To ze ZWRACA się wam uwagę, to nie znaczy ze palacy to biedne aniołki ,ktorzy musza znosić tych namolnych "innych" . JEsteście jak swiete krowy .
A nawet jezeli uprawiam ukryty samogwałt to nie robie innym szkody tym zachowaniem , nie szkodzę ludziom i NIE psuje im zdrowia , smieciu bo sie masturbuje. Wiec co ci do tego ? Pewnie sam palisz debilu

Minęło trochę czasu, więc chyba już ochłonąłeś.

To jest właśnie to o czym pisałem, poziom agresji, chamstwo itd. Denerwują Cię osoby palące, a Ty sam co sobą reprezentujesz? Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś i idź do dobrego psychiatry. Być może jeszcze coś z tym można zrobić

Denerwuja mnie osoby KTÓRE NISZCZA ZDROWIE INNYCH...Nie jestem agresywny( w ogole wiesz co to znaczy?), tylko trace cierpliwość na glupotę. Czytałes swoją wypowiedz???? Nei drazni mnie nałóg sam w sobie, rob sobie co chcesz ,twoj problem i twoj organizm.. tylko wpieprzacie sie s tym wszędzie i oczekujecie wyrozumialosci. Twoje argumenty na to, ze ludzie palący NIE mają innych grzeszków jest karygodny i zalosny. ile masz lat? Uwazasz ze nie palisz i dlatego NIE jestes agresywny? Znam pełno osób o których piszesz i które palą jednocześnie. Co to za logika? Nazwanie cie debilem to najłagodniesze określenie.. I tak lepiej chodzic chodzic do psychologa niz palić, czlowieczku i powiedz ci w tajemnicy ze wielu ludzi twojego pokroju wlasnie pali by ukryc agresje.Wiec nie masz sie czym chwalić, nie jestes swiety

Ogarnij się chłopie. Dziś żeby trafić na palacza trzeba mieć dużo szczęścia. Mieszkam w dużym mieście. W ciągu ostatniego tygodnia widziałem max. 4 osoby z papierosem, 3 na ulicy i jedną w parku. 4 osoby na kilka tysięcy ludzi widzianych w tym samym czasie.

W Twoim łbie panuje niesamowite wręcz ciśnienie. Znajdź sobie jakąś babę, napij się wódki, idź na jakąś imprezę, siłownię itd. Krótko spróbuj to jakoś odreagować, bo niebawem Twój łeb eksploduje.

Chyba w Pcimiu Dolnym zyjesz. Przestan rżnać debeściaka i idż niszcz innym zdrowie To ci pewnie w zyciu wychodzi najlepiej. A od mojej kobiety wara

Mieszam w Szczecinie, nie palę papierosów, ale jak widzę osobę palącą na zewnątrz, to w odróżnieniu od Ciebie nie dostaję napadu szału i nie pluję jadem na forum na osoby uzależnione.

Uzależnienie od nikotyny nie jest zdrowym nawykiem, jest to jednak drobiazg w porównaniu z postawą jaką sam prezentujesz. Mało że jesteś prostakiem, to jeszcze dodatkowo masz ewidentne problemy z panowanie nad sobą.

Precz, nie więcej Cię nie słyszę. ;)

Powtarzam, przestan rznąć debeściaka i sobie zapal.
Od takich madrali jak ty umarła m.in moja matka.
Twoja wyrozumiałość dla palaczy jest wzruszająca. Uzależnienie od nikotyny to drobiazg z moją postawa? Od mojej "postawy" idioto nikt nie umrze. Nie toleruje swietych krów i nie będę.
Twoje naiwne przekonanie , ze ludzie palacy to okazy milosci i dobra a ja nie- palący to zlo wcielone , masturbujacy sie po katach , pełen grzeszków jest karygodny i przestan klamac ze nie palisz. Widać to po twoich slowach.

Jesteś idiotą.

Co za bezsensowne podejście. Mnie bardziej przeszkadzają filmy które podprogowo promują palenie, bo taki przekaz jest znacznie skuteczniejszy.
Do tego niemal wszyscy którzy palą, zaczynają to robić przed 25 rokiem życia (są na to badania), więc tezy że sfrustrowane singielki zaczną palić żeby znaleźć faceta to największa głupota jaką słyszałem.