Takiego amerykanskiego gowna to dawno juz nie widzialem.Totalna porazka.Typowa amerykanska propaganda,jacy to oni nie sa biedni.Jesli ktos jest zakochany w ameryce to bedzie mu sie podobal.Dla mnie to totalna porazka.Film ponizej przecietnej,usnac mozna na nim.....
Przykro czytać taka wypowiedź,nie rozumimy takich filmów bo nie mamy mentalności amerykańskiej,szacunek i honor to dla nas pół obce słowa i nie boje sie tego mówić bo wiem że to smutna prawda,wypowiedz wyzej pokazuje niestety niezrozumienie filmu i plycizne w myśleniu czego autorowi współczuje,film ku CHWALE żołnierza a nie dla widowiska,dokladnie wlasnie taki powinien być,skomentuj drogi kolego moja wypowiedz bo nawet jej nie przeczytam,Pozdrawiam
"film ku CHWALE żołnierza a nie dla widowiska" - dokładnie tak! Można się czepiać że film jest patetyczny, że przesadnie uderza w nutę patriotyzmu, ale koniec końców chodzi o uhonorowanie samej instytucji żołnierza. Mam wrażenie, że ludzie maja jeden podstawowy problem oddzielenia wojska od konkretnej misji. Akurat ten żołnierz zginął w Iraku a wiadomo, że Irak dla wielu = wojna o ropę. Stąd tyle niepochlebnych opinii.
Ciekawostką jest że masz coś do powiedzenia tylko wtedy gdy film ci się nie spodobał.
A najczęściej użyte słowo w wypowiedziach to " gniot " Jakie ubogie słownictwo a jakie przemyślane...
Nie pozdrawiam!
za przeproszeniem jesteś taki głupi czy tylko udajesz? Film przedstawia honor, szacunek jakim ludzie obdarowują poległych żołnierzy. A to, że nie ma lania keczupem, latających rąk, nóg, czy głów, to nie oznacza, że film jest do bani. DNO reprezentuje twoja wypowiedź.