w 01:00:03 min idzie straznik teksasu obok samochodu :)
a co do filmu to typowy amerykanski film o zolniezach usa , nie kieruja sie zasada bog ,honor i ojczyzna tylko ojczyzna ,honor i ojczyzna. Nie rozumiem dlaczego film poswiecony jest Chance'owi , nie to ze nie zasluzyl sobie na to ale takich jak on sa setki i powinni to zadedykowac wszytkim soldiers'om usa. rodziny innych poleglych po ogladnieciu tego filmu moga czuc sie pominieci , zapomnieni.
"Nie rozumiem dlaczego film poswiecony jest Chance'owi"
A nie dziwisz się honorom składanym w Polsce przy Grobie Nieznanego Żołnierza? Jego osoba jest symbolem każdego amerykańskiego wojaka, który zginął na polu chwały. Cholera, projekt lekcji patriotyzmu autorstwa Giertycha Romana jednak nie były takim kiepskim pomysłem.
"takich jak on sa setki i powinni to zadedykowac wszytkim soldiers'om usa. rodziny innych poleglych po ogladnieciu tego filmu moga czuc sie pominieci , zapomnieni."
A raczyłeś obejrzeć film do końca? Film jest zadedykowany Chance'owi, potem lecą jego fotki, a potem pojawia się dedykacja dla poległych żołnierzy i pracowników cywilnych.