Jaki jest Wasz kanon w tej kwestii? U mnie to wygląda następująco:
- ucieczka Wielkiego Elektronika,
- Alojzy Bąbel vs Barnaba,
- "Meluzyna",
- "Marsz Robotów",
- "Tatuaż Tango",
- bitwa na lasery.
Zapraszam do wpisywania!
Zdecydowanie "Marsz Robotów"! Pure Electro made in Poland!!! Rewelacja totalna. Kocham i tą scenografie i tą muzyke.
Moja ulubiona scena to ta,w której ten nauczyciel kung fu staje do walki z Panem Kleksem i wydaje z siebie coś pomiędzy jękiem a piskiem:)
Umarłem wtedy:)