Cieszę się, że dokument ten mógł powstać. Klan wydaje mi się być serialem jednego aktora, Piotrka, który prowadzi dwa życia splatające się w jedno. Trochę też tak jakby serial ten był stworzony właśnie tylko dla niego.
Myślę, że powinien grać również w innych filmach, by jeszcze bardziej pokazać swoją wrażliwość.
Ja zaś kompletnie nie rozumiem sensu powstania tego filmu dokumentalnego...Co on miał pokazać? Że Klan zrobił Piotrowi S. wodęz mózgu i on sam już nie wie co jest prawdziwe a co fikcją?