Widziałem, że motyw znany z setek innych horrorów, ale miałem jakiekolwiek nadzieje. Tyle że tu nie ma miejsca na nadzieje. Ten film jest nudny, aktorstwo zerowe, na twarzach bohaterów jest zero emocji, no i nie da się ich lubić. Jumpscary z jednej strony fatalne, a z drugiej wyrywały mnie z potencjalnego snu. Nudny, przewidywalny, domyśliłem się końca w połowie filmu albo wcześniej, już nie pamiętam. Jedyny plus to scena zaginięcia córki, kiedy liczyła schody w pierwszej fazie filmu. Trzymać się z daleka!