naprawdę genialny film. Dopiero go obejrzałem i uważam że jak na amerykański film jest wręcz genialny! Zawsze myślałem że jakiś shit i jak ludzie pisali ze geniusz to miałem zlewkę ;]
Teraz widze swój błąd i fachowym okiem daję 10/10.
jak na amerykanski? co jak co, nie wszystkie ale amerykanie zrobili wiele genialnych filmow
Rzeczywiście niektóre amerykańskie produkcje są beznadziejne,ale jest też sporo fajnych...ja głównie uwielbiam filmy historyczne ale jest wiele ciekawych filmów akcji,a amerykanie mają niezłe takie filmy;))
Zastanowić? Mam prawo oceniać filmy wg własnych odczuć. To ze nie podobał mi się jakiś film który ci tak, to znaczy że mam go oceniać po twojemu? Nie mogę mieć własnego zdania?
jasne, że możesz, a wręcz powinieneś mieć swoje zdanie. napisałem tylko zastanowić się, a nie zmieniać i bez zadnych zlosliwosci
Zaciekawił mnie tak, że dosłownie nie mogłam oderwać się od telewizora, kiedy w połowie musiałam zaprzestać oglądanie i zająć się obowiązkami. Rewelacyjna postać Tylera. Brad Pitt przeszedł samego siebie. Oczywiście, Norton też był niczego sobie. ;)
Mi się ten film też bardzo podobał, nawet bardziej niż oczekiwałem. Ostatnie pół godziny to ciągłe zaskoczenie z mojej strony, finałowa scena też mi bardzo przypadła do gustu. Chyba jeden z najlepszych jak nie najlepszy film z Bradem Pittem.
Tak genialna gra Bard Pitta który pokazuje że jest prawdziwym aktorem, choć w innych filmach też pokazuje że jest dobrym aktorem.
Także dobra gra Edwarda Nortona.Ogółem jeden z moich ulubionych filmów,dużo dobrych tekstów,świetnie prowadzona fabuła itp.
Ciągle ten Brad Pitt.Ok zagrał świetnie a Tyler Durden to postać kultowa ale moim skromnym zdaniem Edward Norton który nie jest tak znany jak Pitt pokazał szczyt swoich aktorskich możliwości i jego gra podobała mi się bardziej niż samego Pitta
To "fachowe oko" też mnie rozwaliło:D Pzdr dla mojego ulubionego fachowca Alexa Tylera hehe
Bardziej boli jak ktoś myśli że się zna, a prawda jest taka że się NIE zna. Boli mnie gdy ludzie są w błędzie. Aleksie, jesteś w błędzie. To mnie boli.
Jak na Amerykański '-_- Amerykanie robią bardzo ciekawe filmy zauważcie, że w całym top 10 nie ma filmu, który nie byłby z USA. Jest jedynie Ojciec Chrzestny. który jest Amerykańsko-Włoski i jeszcze chyba jeden film.
Tak, ale te filmy z top100 to jedynie mały milionowy procent tego ile kręcą rocznie.
Genialnych filmów powstaje bardzo mało, na każdym kontynencie, nie tylko w Ameryce. Wszędzie, nie ważne od tego jaki jest kraj czy kontynent, najwięcej powstaje filmów słabych, albo przeciętnych. Pisanie takich głupot: "jak na amerykański film jest wręcz genialny", jest dowodem na to że nie wiele wiesz o tym co piszesz. Wracając do 'Podziemnego kręgu', to fakt, jest to bardzo dobra produkcja.
nie radzę oglądać, gdyż można doznać mdłości.
ogólnie autor tematu gustuje w kinie które ukazuje jak błądzić umysłem po świecie.
Skoro dla kogoś głupota ludzka jest fajna....
...wypalanie sobie ręki i robienie chorych kawałów... to tylko ludzie-prymitywy się tym podniecają....
Jesteś za tępy na ten film i tyle. Dla ciebie prosty Avatar to arcydzieło a Fight Club to głupota... żenujący jesteś koleś. ZMierz IQ choć sądzę że nie ma po co.
Ty trollu czemu spamujesz całe forum tego filmu?
Argmenty: dekadencki, psychologiczny, odkrywa nagą prawdę o zachowaniu człowieka, jacy jesteśmy w zależności od okoliczności, pracujemy po to by kupić jakieś pierdoły bez których mozemy żyć i są tylko złudnie potrzebne, nie w tym jest szczęście bo te materialne rzeczy uszczśliwiają nas na chwile. Oprócz tego pokazuje jak łatwo można zrobić chaos, namieszać w głowach. mamy też przyjaźń, oddanie sprawie. Autodestrukcja a jednak bohaterowie idą w stronę szczęścia. Poza tym cała masa genialnych kultowych dialogów, które zostaną zapamietane w historii kina. Poszczególne sceny to majsterszyk np. kiedy jack udderza się pięścią - scena stała się kultowa i na jej podsatwie robi się reklamy, parodie. Co tam jeszcze mamy. Schizofreniczna natura głównego bohatera - końcówka wręcz zaskakuje. Stworzył swoje alternatywne ego, człowika jakim chciał być w swoim poprzednim nudnym życiu. Stworzył siebie alternatywnego do tego stiopnia że wierzył w to że to inna osoba.
To nie plantum jest spamerskim trollem, tylko ty Janusz. Czy przypadkiem nie napisałeś tego samego posta pięć albo sześć razy w innych tematach o "Podziemnym Kręgu"? Mam na myśli to zdanie:
"Jesteś za tępy na ten film i tyle. Dla ciebie prosty Avatar to arcydzieło a Fight Club to głupota... żenujący jesteś koleś. ZMierz IQ choć sądzę że nie ma po co."
Policz sobie, ile tematów zaśmiecasz w taki sposób, małolacie. Zastanów się więc dwa razy, nim nazwiesz kogoś innego spamerem, floodziarzem albo trollem. Jak dla mnie to stanowisz przykład pokrętnego dziecka neo, któremu na skutek przebytych kuracji hormonalnych ubzdurało się, że to wcale nie on jest trollem, tylko inni. Na domiar złego widzę, że nie spoczniesz, dopóki każdego oponenta w dyskusji nie nazwiesz właśnie noobem, no lifem albo trollem.
odpisałem mu bo zaśpiecał forum pisząc brednie w każdym temacie o tym filmie.
Dla ciebie też ten film pewnie jest cienki? Co się tak prężysz na małym avie. Jak klikam w duży to dalej ta morda zamiast tego zdjęcia. boisz się je powiększyć żeby otyłych cycków nie pokazać?
Nie, Janusz. Jest tylko mały problem z funkcjonowaniem nowego FilmWebu. Usiłuję od kilku dni wstawić nowe zdjęcie i... nie mogę. Wskoczyło tylko na miniaturkę, a w profilu dalej wyświetla się stare. Już chyba z pięć czy sześć razy próbowałem ustawić to nowe, żeby było wszędzie widoczne, i póki co dupa.
Nie, ja akurat bardzo lubię ten film. Skąd takie pomysły?
"masa genialnych kultowych dialogów, które zostaną zapamietane w historii kina"
np.
lekarz - "bezsennośc nie zabija"
bohater - "och"
no genialne..... :)
"Schizofreniczna natura głównego bohatera" - i dlatego film jest obiektem kultu?
i ta kurteczka, jaka sexy.. i w ogóle - czy wszystko z wami w porządku, fani?
"robi się reklamy, parodie"
reklama lepsza od filmu....
"odpisałem mu bo zaśpiecał forum pisząc brednie w każdym temacie o tym filmie."
nie zasmiecam. po prostu zastosowałem się do twoich wskazówek. tłumacze tym tępym masom że są w błędzie. Nadrabiam zaległości w filmach, i oceniam je obiektywnie.
pozdrawiam.
heheh, co ty myślisz ze każdy dialog w filmie ma być kultowy?!?
W twoim Avatarze jest tylko dziecinne I see you a w FC np.
g***o. Jesteśmy średnimi dziećmi historii. Nie mamy celu ani miejsca. Nie mamy Wielkiej Wojny, Wielkiej Depresji. Naszą wielką wojną jest wojna duchowa. Naszą wielką depresją jest życie. Zostaliśmy wychowani w duchu telewizji, wierząc, że pewnego dnia będziemy milionerami, bogami ekranu, ale tak się nie stanie. Powoli to do nas dociera... i jesteśmy coraz bardziej wkurzeni"
"Jestem złamanym sercem Jacka.
Jestem palącym poczuciem odizolowania Jacka’’ ;)
" z prądem płyną tylko śmieci"
"W mojej rodzinie mężczyźni rzadko chorowali na raka piersi"
"Z wystarczającą ilością mydła można wysadzić wszystko."
"Dystans do siebie jest najważniejszym dystansem do pokonania."
,, Jesteś wyjątkowo interesującym jednorazowym znajomym.”
,, Jesteśmy pokoleniem wychowanym przez kobiety.”
,,Samodoskonalenie to masturbacja."
,,Być może Bóg Cię nie lubi, i nigdy Cię nie chciał, pewnie Cię nienawidzi
ale to jeszcze żaden dramat.”
,, To było piękne, sprzedawaliśmy bogatym kobietom mydło z ich własnych tyłków.”
"Jesteś własnością tego, co posiadasz."
"Kiedy ludzie myślą, że umierasz, naprawdę cię słuchają, a nie tylko czekają na swoją kolej do mówienia."
ICU to motyw, powiedzonko, które przejdzie do historii tak jak: "niech moc będzie z tobą" albo "live long & prosper" albo "czerwona czy niebieska"
(nie mówię że wszystkie wyżej wymienione filmy lubię)
Nikt, ale to nikt nie cytuje Fight Club, bo ludzie oglądają i zapominają....
twoje fragmenty:
" Zostaliśmy wychowani w duchu telewizji, wierząc, że pewnego dnia będziemy milionerami, bogami ekranu, ale tak się nie stanie. Powoli to do nas dociera... i jesteśmy coraz bardziej wkurzeni"
dążenie do wielkich rzeczy.... co za oklepany motyw. nawet z literatury lepiej go brać.
,,Samodoskonalenie to masturbacja." - słuchasz i oczy ci się świecą...
,, To było piękne, sprzedawaliśmy bogatym kobietom mydło z ich własnych tyłków.” - kto to był ten gościu? Profesor Spanner? coś mi tu trąca dziwnymi pomysłami....
aha!
http://neoconsrevolt.blox.pl/2010/04/Fight-Club-jako-faszystowska-narracja.html
"Jesteś własnością tego, co posiadasz." - kochasz rzeczy oczywiste, alex.
no i ta sexy kurteczka którą się zachwycacie... oj....
Anty Alextyler? W...T....F...? Janeczek ma kolejnego fana, kurde, to się nazywa cholerna sława :D. Ludzie nawet konta specjalnie dla niego zakładają, aby tylko móc mu jeszcze trochę przyjebać ;D. To w końcu już nie pierwszy taki jankowy maniak ;).
raczej wznióśł się na wyżyny intelektu (bardzo daleko od ciebie) :)
masz bardzo nietypowy sposób oceniania, i wielu osobom to nie przypadło do gustu.
[ Wiadomość z ostatniej chwili ]
W ciągu ostatnich tygodni podjąłem się trollowskiej prowokacji na forach,
akcja była skierowana przeciw jednej znienawidzonej osobie.
Wszystkie osoby które poczuły się pokrzywdzone (z wyjątkiem tej jednej) - przepraszam.
Jako że oceniane przeze mnie filmy są denne, nie oglądałem ich i nie zamierzam.
Wszystkie niesłusznie wystawione oceny zostaną usunięte.
Gratulacje dla osób które wykazały się niezwykłą cierpliwością.
Mimo wszystko, nadal uważam że Avatar to arcydzieło.
A wasze zdanie jest gówno warte, zwłaszcza jeśli mówicie że film nie ma fabuły / przesłania.
[ / Koniec wiadomości]
Alex to nadal TROLL, powinien zrobić to samo co ja. Szkoda że zostanie trollem na zawsze.
obejrzałem
i na 10/10 nie zasługuje
koleś przestrzelił sobie policzek, a jego alter ego ma dziurę w głowie.
To źle? Nie rozumiesz tego. Chodzi o to niekumaty gościu, że wygrał sam ze sobą - pokonał swoje alter ego, a nie dosłownie trafił go w głowę.
Ma to jakieś znaczneie? A Jake ginie po tym jak otworzył oczy bo meteor spadł na niego?