- mama.....ojciec.........ale jaja :):)
- chciałam bardzo podziękować kościołowi i zakonowi.... :):) ...
- przepraszam bardzo proszę przyjąć moje wyrazy współczucia i gdyby trzeba było ostatniej posługi to jesteśmy gotowi, zakład pogrzebowy kalia...... nie Panie przecież ja ze szczęścia
- genialne
Dla mnie to zdecydowanie film obyczajowy, ale w kilku momentach można było się uśmiać... genialni młody i starszy Stuhr i nie tylko oni. Polecam.
a dla mnie genialna scena jak młody Kozioł (vel młody Stuhr) strzela do siebie i uderza głową w metalową skrzynkę, zaraz po tym, jak ukradli mu super furę z kluczykami i dokumentami, co by odzyskać kasę z ubezpieczenia. Rewelacja!!!!!
Genialny komediodramat. I smutno, i śmiesznie.
W wielu momentach rzeczywiście można było się nieżle uśmiać.
- "Dziękuję ojcu przeorowi za pozwolenie na wyjście z klasztoru. Jest radość, jest radość"
- "Czy w tym mieście nie ma innych szpitali?"
- ta cała kampania wyborcza super przedstawiona. To straszne, że my naprawdę mamy takich polityków i że kampanie wyborcze naprawdę takie są
- śpiewający Stuhr "poprowadzisz mnie w krainę miłośći"
Odebranie decyzji w sprawie meldunku...
„ –Panie Kozioł, to ja już wszystko rozumiem. Zróbmy tak, ja się nie będę pytał skąd, na co, po co.
Zaświadczenie wręczam, ale to kosztuje – 500.
- A to ja… Nie, czekaj Pan, jest. Bierz Pan… Tu się przynajmniej nic nie zmieniło…
-Słucham?
-Yyy nie… mówię, że dane się nie zmieniły.” ;)