PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=531431}

Pogrzebany

Buried
6,6 62 371
ocen
6,6 10 1 62371
6,4 16
ocen krytyków
Pogrzebany
powrót do forum filmu Pogrzebany

Po ogłoszeniu wyników ostatniego konkursu z darmowymi biletami byłem lekko zawiedziony...Wszak osławiona "Maczeta" była tak blisko, a zamiast tego zdobyłem wejściówki na "jakiś" film z świeżo upieczonym najseksowniejszym mężczyzną świata, Ryanem Reynoldsem.
O filmie "Buried" słyszałem niewiele i nie chciałem zbytnio zagłębiać się w temat, by nie być zbytnio uprzedzonym/rozentuzjazmowanym względem produkcji.
Historia człowieka zamkniętego w trumnie może i brzmi intrygująco, ale czy jest to dobry materiał na cały film? Czy może owa tematyka wystarcza tylko na 5 minut wątku, niczym w "Kill Billu Vol.2"? Okazuje się, że z pułapki produkcji, której akcja dzieje się w jednym pomieszczeniu można wyjść zwycięsko tylko jeśli zarówno skrypt, aktor dźwigający na barkach cały film, jak i reżyser są na swoim miejscu. Ku mojemu zaskoczeniu, wszystkie wyżej wymienione elementy zgrały się ze sobą w "Buried" idealnie.
Brawa należą się zdecydowanie osobie odpowiedzialnej za scenariusz (niejaki Chris Sparling). W wielu miejscach film walczy z utartymi schematami, dzięki czemu nie jest za bardzo przewidywalny. Co prawda niektóre momenty lekko ocierają się o kicz (np. scena z beznogim "przyjacielem"), ale jeśli ma to zapewnić suspens i ciarki na plecach, to można na taki kompromis się zgodzić, w drodze wyjątku. Pomimo faktu, iż akcja rozgrywa się w jednym pomieszczeniu, dramatyzmu w filmie Rodrigo Cortésa nie brakuje. Sceny trzymające w napięciu są bardzo dobrze zmontowane (drgające ujęcia i kadry), do tego okraszone przyśpieszającą bicie serca muzyką. Jednak te wszystkie pozytywne cechy byłyby, za przeproszeniem, psu na budę, gdyby nie odtwórca głównej roli, Ryan Reynolds. Reynolds bowiem po raz kolejny udowadnia, że posiada coś więcej niż tylko ładną buzię i posągową sylwetkę. Najseksowniejszy mężczyzna świata wspiął się bowiem na naprawdę wysoki poziom kunsztu aktorskiego. Co prawda w paru momentach reakcje głównego bohatera mogą wydać się lekko przerysowane, ale poza tym chłop dzielnie trzyma cały film w ryzach.
Któż by pomyślał, iż można stworzyć dobry thriller mając do dyspozycji właściwie tylko jeden kadr w różnych wariantach...? Otóż można, gdy siła filmu tkwi w dialogach i ciągle podkręcanym tempie akcji. A że to ostatnie wynika z pierwszego świadczy tylko o kunszcie reżysera, który odpowiednio dozuje napięcie i unika dłużyzn, za co mu cześć i chwała!
Summa summarum, film "Buried" polecam osobom lubiącym kino kameralne i trzymające w napięciu. Jeśli jednak efekty wizualne przekładasz nad samą treść filmu, omijaj najnowszą produkcję z Reynoldsem szerokim łukiem - tu bowiem akcja to głównie dialogi. Koniec końców wychodzi na to, że "nie ma tego złego...", prawda, panie Trejo?

ocenił(a) film na 8
kulak4

Podpisuję się pod wszystkim co napisał autor tego tematu. Obiektywny komentarz i spojrzenie na film. Moja ocena 8/10 zdecydowanie polecam ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones