Film beznadziejny, nudny i szkoda czasu na niego. Pól akcji ciemność, drugie pół facet z zapalniczką, który w kółko gada to samo.Nie wiedziałam że Amerykanie potrafią pod ziemią w trumnie oddychać bez tlenu,no i ten wąż którego przez pół filmu miał w nogawce i się nie zorientował.Masakra !!!daję 3/10
Nudny ? Bo praktycznie cały czas stara się trzymać w napięciu i mu się to udaje ? Szkoda czasu bo raczej na czytanie twojego skrajnie subiektywnego zdania. Pól akcji w ciemności... a co ? Miał w tej trumnie robić ? Grać w piłkę ?
Jest motyw 'ucieczki' 'ratunku' i 'egzystencji' Oddychał ponieważ trumna nie była tak głęboko,a sam opis wskazuje,że miał tlenu na 90 minut.
Wąż,to faktycznie gówniany pomysł...
Jeśli Twoim zdaniem ten film trzymał w napięciu to chyba mało widziałeś filmów na wysokim poziomie które naprawdę trzymają w napięciu.O ile nastrój wypada dobrze to fabuła niestety miejscami strasznie kuleje. Zacznijmy od sławetnej zapalniczki - Paul zapala ją nieustannie, doskonale wiedząc, że przez to traci cenny tlen. Ale jeśli dodam do tego fakt, że ogień jest obecny również wtedy, kiedy Paul wykręca numer na komórce i rozmawia przez nią to robi się po prostu absurdalne. W końcu telefony mają coś takiego jak wyświetlacz - nie potrzeba światła, żeby móc wykręcić jakiś numer.Jeśli dodamy do tego fakt, kiedy mężczyzna dzwoni do przyjaciółki swojej żony i zamiast jej cokolwiek wyjaśnić rzuca w nią obelgami to te wszystkie nieścisłości zwyczajnie robią się śmieszne, wybijając widza z tej osobliwej atmosfery. Kwestia namiaru numeru telefonu przez FBI także jest odrobinę niejasna. W końcu Hollywood przyzwyczaiło nas do tego, że wystarczy im minuta rozmowy, aby móc namierzyć czyjś telefon. A tutaj? Nic z tego.Masa błędów I co nadal uważasz że ten film jest bardzo dobry?Tyle mam do powiedzenia.
"Jeśli Twoim zdaniem ten film trzymał w napięciu to chyba mało widziałeś filmów na wysokim poziomie które naprawdę trzymają w napięciu"
Prawdopodobnie więcej niż się ci się wydaję.
"Paul zapala ją nieustannie, doskonale wiedząc, że przez to traci cenny tlen"
Był w amoku.Takich zachowań nie można wytłumaczyć w dość prosty sposób, jaki tutaj przedstawiasz.
Trzeba 'postawić' się w jego sytuacji.
"Jeśli dodamy do tego fakt, kiedy mężczyzna dzwoni do przyjaciółki swojej żony i zamiast jej cokolwiek wyjaśnić rzuca w nią obelgami to te wszystkie nieścisłości zwyczajnie robią się śmieszne"
Jeśli zwrócisz uwagę na fakt,że wcześniej dzwonił kilkukrotnie ze skutkiem negatywnym,był zdenerwowany i jak wcześniej pisałem był w amoku.Popełniał błędy i o to właśnie chodziło.Czasu coraz mniej,a czasu na ratunek z każdą sekundą mniej.
Gdybyś zwróciła na, to uwagę nie było, by to wcale śmieszne.
W końcu Hollywood przyzwyczaiło nas do tego, że wystarczy im minuta rozmowy, aby móc namierzyć czyjś telefon
Sama widzisz namierzyli go ale błędnie.Poza tym wcześniej szukali tego drugiego 'zaginionego' i to cało namierzanie pomieszało im się z innymi przypadkami.Więc nie uważam,że zrobili to głupio.
Nieco więcej empatii dla człowieka w takiej sytuacji,bo sama nie wiesz jak byś się zachowała.Możemy dzisiaj sobie pisać,że to absurdalne,a tamto śmieszne,ale wszystko do czasu, gdy siedzi wygodnie w fotelu i popijamy kawkę.
Poza tym film także ma głębsze dno, gdzie to przeciętny człowiek tej planety nawet nie pomyśli o takowym.
"I co nadal uważasz że ten film jest bardzo dobry?"
Film jest dobry,ale dałem 8, ponieważ lubię takie kino. Nic do kinematografii nowego nie wniesie,ale warto go zobaczyć.
Ok wyraziłeś swoje zdanie ja swoje i najlepszym rozwiązaniem będzie zakończyć dalszą dyskusję ponieważ ani ja nie przekonam Cię do swoich racji,ani tym bardziej Ty mnie.A dalsza dyskusja może czasem przerodzić się w niepotrzebne sprzeczki czego nie chcę.A więc...Życzę miłego dnia.
Pozdrawiam
Zgadzam się z RAC_79, film jest świetny mimo gry jednego aktora i niskobudżetowego, ale trzyma w napięciu przez cały czas. Na prawdę nie spodziewałam się takiego dobrego kina po przeczytaniu opisu na Filmwebie i zupełnie się nie zgadzam z twoją opinią, ale ją szanuję, bo nie każdemu może przypaść do gustu taka bierność na ekranie. Mimo to daję 9/10, bo film wycisnął ze mnie wiele emocji podczas oglądania
Według imdb ten film miał budżet w wysokości trzech milionów zielonych, więc nie wiem czy on taki niskobudżetowy. Ale fakt, że mimo statycznej scenerii wgniata w fotel jak niejeden film sensacyjny, już jest ewenementem samym w sobie.