Zgadzam się. Ten film pokazuje że nie potrzeba wielomilionowych budżetów żeby zrobić dobry film. Nie musi być naszpikowany efektami specjalnymi, pościgami aby trzymał w napięciu. No i na koniec nie potrzebna jest plejada gwiazd kina oraz milion miejscówek w których był kręcony film żeby robił wrażenie. Ciekawy pomysł moim zdaniem bardzo dobrze zrealizowany. Film pokazuje absurdy biurokracji: koleś dzwoni i mówi że jest zakopany w trumnie pod ziemią i słyszy pytanie gdzie dokładnie...

ja również uważam, że film jest bardzo dobry. większość ludzi kłopocze się z odpowiedzią na pytanie "czy wystarczyło by powietrza?", ale po co?? żył sobie wąż, bohater był pewnie płytko zakopany (przysypany), przyjmijmy od razu, że powietrza miał wystarczająco i koniec! Film obejrzałem po premierze i również dzisiaj po 2 latach i w dalszym ciągu nie zmieniam o nim zdania. Rzadko który film dostarcza tylu emocji i obrazuje politykę postępowania w takich przypadkach, w tak dobitny sposób. Reynolds zagrał świetnie co potwierdzają nominacje do "Najlepszy aktor za film Pogrzebany" oraz "Najlepiej odegrana scena przerażenia za film Pogrzebany". Jeden aktor z bardzo dobrym aktorstwem i mamy bardzo dobry film!