Widać, jak traktują pracownika, który poświęca dla nich życie- nic dodać, nic ująć. To chyba najbardziej mnie uderzyło w filmie. Zwłaszcza, że jestem korposzczurem ;) Tego dyrektora HR-ów to miałbym ochotę umieścić w tym samym miejscu co Paula
mnie też to mocno poruszyło. . . tragedia. . .