Fajnie, że film trwa grubo ponad półtora godziny (90min) Toche nie teges uważam. Po drugie
słyszałem, że totalny gniot, prawda ?
Nie prawda. Mnie film pozytywnie zaskoczył. Dobra i trudna rola Ryana, bardzo klaustrofobiczny klimat, napięcie, ciekawe dialogi, mocne zakończenie i przesłanie. Fajny film zrobiony za niewielkie pieniądze.
1,5h w jednym (nie nazbyt obszernym, do tego delikatnie mówiąc) miejscu z jednym (praktycznie) aktorem? No, jeśli TO się nie nudzi, to musimy mieć do czynienia z dziełem niezwykłym i wartym obejrzenia. A nie nudzi. Polecam każdemu.
Polecam użyć głowy panowie... przy 90 wystarczalności tlenu film mógłby trwać nawet i 15 godzin... dlaczego??? Use ure brain... Przecież akcje które się dzieją mogą odbywać się w trakcie tych 90 tylko w innych miejscach z udziałem innych osób itp. Prościej tego wytłumaczyć już nie można
Film trwał 95 minut z napisami początkowymi i końcowymi, a sam film nawet mniej niż 90 minut więc się nie czepiać.
Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale opis filmu jest z dupy: w samym filmie jest mowa, że do godziny 21, czyli do godziny oddania okupu, są bodajże ponad 2 godziny od momentu, w którym rozmawiają o tym bohaterowie. Dystrybutor raczej kierował się długością trwania filmu a nie długością trwania całej akcji w filmie
A Ty się tym przejmujesz? Ja przestałem na takie głupoty zwracać uwagę, bo są one nagminne. Tak jak rozbrajanie bomby, kiedy zostało 5 min do eksplozji, rozciąga się nagle do 10-30 min. Po prostu w Hollyłudach czas płynie inaczej... A sam film wart obejrzenia i zły nie jest i nieźle pokazuje bezduszność instytucji, dla których ludzie się nie liczą, tylko cyferki.
Akurat tlen to tu największa bujda. Zakładając, że trumna ma wymiary 200x50x50 i jest w całości wypełniona powietrzem (nie odliczamy objętości ciała), to jest tam 500l powietrza. Teraz weź taką małą świeczkę, podpal i przykryj litrowym słoikiem. Zakładam, że nie będzie się palił więcej jak 15 sek. (nie wiem ile, nie sprawdzałem). Przyjmując taką ilość, płomień zużywa tlen z 4l powietrza na minutę. Szybka matematyka i wychodzi około dwóch godzin. On sam leży w trumnie od 18:05 do 20:40.
Trzeba pamiętać, że dane są zawyżone, liczone dla pustej trumny i płonącej jednej świeczce (w filmie był nawet mały pożar), bohater zużywa mnóstwo tlenu na samo oddychanie (co też nie zostało uwzględnione) i leży w niej pewnie od 17.