On nie chciał żeby za nim jechali, po drugie to on liczył na to że Policja szybko zareaguje i ich złapie.
Końcówka niestety idiotyczna - masz rację. Nie wiadomo kogo on w końcu przypominał temu policjantowi, po co w końcu porwali tą małą. Wreszcie o co chodziło z tym wierszykiem o łyżwach i sztuczkami w dniu porwania ?

Cytat: „Nie wiadomo ..., po co w końcu porwali tą małą”.

Sory ale jak nie rozumiesz tak prostej kwestii to nie zabieraj się za oglądanie filmów dla dorosłych i lepiej nadal oglądaj kreskówki.

Masakra

Idź już

A po co pedofil porywa dziecko? Rzeczywiście, wielka niewiadoma...

Chyba różne filmy oglądaliśmy jeżeli uważasz że porwanie sprowadzało się tylko do pedofilii ;)

Wydaje mi się że ten policjant sam osobiście miał podobne przejścia i to ze swoim ojcem, był wyjątkowo nieufny wobec ojca dziewczynki, podczas przesłuchania w sprawie pracy, jak go koleżanka przycisnęła "chcesz ich zabić zakopać?" to odpowiedział chcę ich zatrzymać/powstrzymać, to są moje teorie na świeżo po obejrzeniu...
Co do pytania po co porwali dziewczynkę: szajka pedofilska która ponadto posługiwała się swoimi ofiarami do pozyskiwania zaufania kolejnych dzieci, krąg był szeroki i dobrze zorganizowany, wg mnie bardzo dobrze to było przedstawione. Motyw z podglądaniem matki, no cóż, pan z wąsikiem był dosyć odjechany widocznie nie tylko na samo wykorzystywanie seksualne.

Wydawałoby się, że ktoś kto ocenił film na "dobry",zrozumiał go na tyle dobrze, aby wystawić tak zacną ocenę...Nic bardziej mylnego jak się okazuje.

Wydawało by się, że tego typu filmy oglądają ludzie, którzy zastanawiają się nad tym co nie zostanie im podane jak kawa na ławę. Nic bardziej mylnego :)

Tego Typu filmy oglądają różni ludzie, natomiast dla kogo wszelkie kwestie będą zrozumiałe, a dla kogo będzie on stanowił zagadkę i powód do wielu pytań - to już inna sprawa. :)

Krecili w piwnicy film "Piotrus Pan na haku Kapitana" i potrzebowali dzwoneczka ...

Akurat po co porwał tą małą było w filmie wyjaśnione. Nie było w tym filmie nic skomplikowanego.

Serio? :D

Przepraszam, ale aż mi cię żal czytając to co piszesz na temat filmu. Może obejrzyj jeszcze raz ?

Matko i córko...nie oglądaj więcej tak skomplikowanych filmów - nie będziesz musiał zdawać tak banalnych pytań.

Hej, mam pytanie do Osób, ktorym film się podobal. Zaintrygował mnie, ale oglądałam kiedyś "The Missing" na AleKino i końcówka była dla mnie okropna i strasznie przytłaczajaca. Dużo osób tu na forum pisze o zakończeniu psującym film, stąd moje pytanie czy warto ogladać mimo tego "bezsensownego" zakończenia czy pozostaje jakiß niedosyt, niesmak? Nie chodzi o dobre/zle zakończenie tylko takie, które czyni caly film pozbawionym sensu.

Zapoczątkowałem ten temat, ale całkowicie nie pamiętam o co mi chodziło, bo nie pamiętam filmu. Jeśli tak się zbulwersowałem, to pewnie film był fajny do pewnego momentu i go zniszczyli. A jeśli mimo to dałem 5/10, a nie dużo mniej, to coś musiał mieć w sobie. Możesz tu napisać potem jak wrażenia :)

Oczywiście, że warto zobaczyć ten film.