PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=34888}

Pojutrze

The Day After Tomorrow
6,8 223 293
oceny
6,8 10 1 223293
5,5 21
ocen krytyków
Pojutrze
powrót do forum filmu Pojutrze

to ja rozpocznę jak dla mnie nie ma dwóch zdań Pojutrze jest dużo lepsze ma dużo lepszy klimat pomysł z tak zwaną epoką lodowcową jest dla mnie jak najbardziej na plus efekty są genialne 2012 jest dla mnie jest bardziej nudne niż ciekawe film jest mocno naciągany efekty morze i dobre ale bardzo sztuczne pomysł morze i dobry ale wykonanie bardzo słabiutkie.

numer6

Pojutrze...

ocenił(a) film na 2
numer6

z dwojga złego wole 2012.

ocenił(a) film na 8
numer6

Jak najbardziej "Pojutrze"

ocenił(a) film na 8
numer6

O boże no jasne że Pojutrze , ktoś kto piszę że 2012 to najwidoczniej lubi dobre bajeczi z efektami choć i efekty na ten rok były do du..y

ocenił(a) film na 9
nea_filmweb

Zgadzam się efekty jak na te czasy to kompletna pomyłka.

ocenił(a) film na 7
numer6

też pytanie xD "Pojutrze" lepsze po każdym względem. 2012 to tak zwany amerykański spektakularny gniot z patetycznym zakończeniem i tym dzielnym bohaterem ratującym sytuację.

ocenił(a) film na 4
Ania150

Może i Pojutrze jest trochę lepsze od 2012 ale nie rozumiem osób które krytykują 2012 a wychwalają Pojutrze filmy uważam za mnij wiecej porównywalne. Ponadto w Pojutrze też jest dzielny bohater który wszystko przetrwa, przewidywalne zakończenie- wiadomo głównych bohaterów uda się uratować. Można obejrzeć.

ocenił(a) film na 8
wilma87

Dokładnie.

ocenił(a) film na 4
wilma87

Zgadzam się, te filmy mają identyczny schemat, oba są typowo amerykańskie, przesłodzone, nierealistyczne. Kiepskie.

numer6

pewnie że Pojutrze :D

ocenił(a) film na 10
numer6

zdecydowanie Pojutrze.

numer6

Oczywiście że Pojutrze

ocenił(a) film na 6
numer6

2012 :)

ocenił(a) film na 9
numer6

2012 Miał lepsze efekty specjalne;)

numer6

W "Pojutrze" przynajmniej uśmiercają prezydenta, chociaż nieco patetycznie to wygląda. Prezydent "schodzi z pokładu" ostatni, niestety nieco za późno, więc ginie.

numer6

Bez dwóch zdań lepszym filmem jest "Pojutrze", gdyż "2012" to bajka przeplatana absurdami, głównym zarzutem jaki mam do "2012" jest fakt irracjonalności ratowania się głównego bohatera i rodziny, dokonywali cudów i chyba tylko ostatni naiwniak może uwierzyć w to, że mogło udać im się przeżyć w sytuacjach bardziej niż pewnej tragedii (m.in. ucieczka samolotem pilotowanym przez laika, który dokonywał prawdziwych akrobacji i slalomów pośród budynków).

ocenił(a) film na 7
numer6

Też wolę pojutrze,bo sto razy bardziej lubię dennisa quaida niż cusaka,ten drugi jakoś nie leży mi w roli bohatera który ocala rodzinę,świat itp itd. On bardziej do 1408 się nadawał.

ocenił(a) film na 7
numer6

Dla mnie 2012 to jakaś kpina

numer6

jak dla mnie to nota 7 jest przesadzona... jak zawsze tylko ameryka i dzielny dzieciak ratuje swoich towarzyszy, menela z psem... i jak u licha jego ojciec wbijając czekan w szkło ( WTF?? ) mógł otrzymać 3 osoby ??? Spróbuj wpić czekan w szkło jak dla mnie to pęknie a nie zrobi dziurę, poza tym efekt nagłego spadku temperatury jak goni ich po bibliotece a oni uciekają to przegięcie tak jakby ta zmiana temperatury była inteligentna... jak dla mnie nota 5/10.

ocenił(a) film na 9
numer6

OCZYWIŚCIE, ŻE "POJUTRZE". 2012 się nie umywa. Jak już ktoś wcześniej napisał, jest pełne absurdu ratowania się i dokonywania cudów. Chociaż wiadomo, że można to zaobserwować we wszystkich filmach katastroficznych, nawet w "pojutrze". No ale ma on na pewno lepszą fabułę, bohaterów i akcję. Polecam ;)

ocenił(a) film na 5
numer6

"Pojutrze". Mimo, że ten film nie miał tyle efektów specjalnych, co "2012", to miał zdecydowanie fajniejszą fabułę, choć też czasami drętwą.

ocenił(a) film na 9
numer6

Zdecydowanie POJUTRZE. Ma klimat, czuć tą grozę...2012 to tylko efekty.

numer6

Pojutrze.

numer6

Pojutrze bez dwóch zdań

ocenił(a) film na 9
numer6

pojutrze najlepszy film katastroficzny jaki widzialem, polecam!

ocenił(a) film na 7
numer6

Moim zdaniem Pojutrze zostawia 2012 daleko w tyle.

numer6

pojutrze, 2012 to jakas pomylka

ocenił(a) film na 8
numer6

Po 1 oczywiście "Pojutrze" jest 1000razy lepsze niż 2012.
Po 2 "Pojutrze" to nie tylko film katastroficzny, jest w nim pewien morał, który powinien dać trochę do myślenia, bo puki co wszystko zmierza do tego, że fikcja kina, stanie się rzeczywistością .

ocenił(a) film na 9
numer6

Pojutrze. Zdecydowanie. 2012 zrobiony jest tylko dla kasy, jest przewidywalny i w ogóle gniot jak nic. Po jutrze wciąga, naprawdę tam to naprawda było czuć klimat takiego końca świata i w ogóle.

numer6

Pojutrze.

ocenił(a) film na 8
numer6

Po,po,po,po,"Pojutrze"

numer6

Pojutrze

użytkownik usunięty
Cartner

Pojutrze.
Choć też bajka, ale jakaś... milsza dla oka. W 2012 podobały mi się tylko dwie rzeczy - "przewracające się" całe płyty tektoniczne i spadające do wnętrza ziemi całe miasta i uciekająca przed tym ( z powodzeniem!!! ) limuzyna - ubaw po pachy (!!!!) , oraz tekst - może nie przytoczę dosłownie - o tym, iż tylko Chińczycy są w stanie zbudować coś tak wielkiego ( arki ) w tak krótkim czasie... To akurat prawda :)

numer6

Klimat zagłady lepiej oddany w "2012", tam od początku "przerażające odkrycie naukowców" i tajne działania władców świata. Znikają ludzie, budują arki, tajne posiedzenia itp.itd. Czuć że to problem całego świata, zaś w "Pojutrze" to bardziej mamy zagładę USA+Szkocji. Mocną stroną "2012" jest pokazanie bardziej realnie ludzkich reakcji, kto ma kasę ten sobie kupi życie, kto inny woli się modlić itp.
Na pewno "Pojutrze" ma przewagę że cała idea zagłady jest bardziej realna.Globalne ocieplenie i związane z tym konsekwencje cały czas pojawiają się w mediach, a roztopiona skorupa ziemska to całkowita bajka.
Sceny typowo fabularne, jak to zwykły człowiek poleciał do Chin oraz przetrwał w Nowym Yorku, zbędne w obu przypadkach. Choć wyprawa do Chin bardziej durna.

ocenił(a) film na 3
numer6

I "Pojutrze" i "2012" to bujda na resorach. Jeden film z drugim prześciga się w tzw idiotyzmach. Największe idiotyzmy w "pojutrze'? -

1. huragany nie tworzą sie nad lądami.
2. Cykle interglacjalne i glacjalne nie przechodzą w kilka dni. Aby "przejść" do epoki lodowcowej potrzeba kilkudziesięciu tysięcy lat (Odczytujemy to w lodach Grenlandii i pyłkach jakie są tam uwięzione przez lata).
3. Epoka lodowcowa i zasięg pokrywy lodowcowej nie obejmuje swoim zasięgiem południowej Europy, południowych krańców Ameryki płn, czy Azji. Azja centralna (Syberia) prawdopodobnie nigdy nie była pokryta lodem. Czemu? Brak wilgoci !...
4. Prawda. Ocieplenie klimatu może spowodować ochłodzenie i przejście do epoki lodowcowej. To tzw sprzężenie zwrotne. Stopienie słodkiej wody z lodów czapy polarnej może spowodować osłabienie Golfsztromu. Tyle tylko że nie dzieje się to w kilkanaście godzin (tak jak to pokazane w filmie)
5. Nigdy nie jest tak że opadające powietrze się nie ociepli. Zawsze dochodzi do jego ocieplenia się. jest to zgodne z zasadami fizyki. Tempo ocieplania zależy też od wilgotności powietrza. Zapewne pamiętamy ze szkoły co każde 100 metrów temperatura spada z wysokością o 1 st. C. To samo tyczy sie kiedy schodzimy gór. Jak zejdziemy o 100 m temperatura wzrośnie o 1 st. ! ale tak jak napisałem zależy to od wilgotności powietrza. To tzw gradient adiabatyczny. Jest gradient suchoadiabatyczny i wilgotnoadiabatyczny. Gdy jest dość wilgotno spadek/wzrost temperatury nie wynosi 1 st, a 0,6 stopnia !.... w filmie mamy totalną bzdurę... ponieważ wszystko pokazane jest odwrotnie !
6. W filmie doktorek wspomniał że "nastąpi nowa epoko lodowcowa". Na końcu filmu pokazany jest Ziemia z kosmosu i jak śnieg pokrył kontynenty... dlaczego w takim razie skoro doszlo do takiego zmrożenia oceany w tym Morze Północne, Bałtyk jest niezamarznięte? co z lodowcem szelfowym?

Jeżeli chodzi o "2012" to tak jest tyle głupot że nawet szkoda wymieniać :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones