O ile pomysł z człowiekiem który jako jedyny rozumie Pikachu a inni nie jest genialny, a jego wygląd 3D jest jeszcze bardziej fajny to...:
- Pikachu jako detektyw - to jest bardzo dziwne. Ani złe, ani dobre, ale naprawdę dziwne. Pewnie Watsonem zostanie Bulbasaur.
- Główny Bohater - kiedy wziął tą dziwną pałkę/pukawkę/oręż w dłoń to coś... to coś raczej wybitnym bohaterem nie będzie.
- Angielski dubbing Pikachu - wiadomo że "Deadpool" był mocno zarąbisty, a zwłaszcza bohater, ale jako Pikachu wypada zbyt mocno (w sensie słaby). Nie wiem dlaczego ludzie się mocno cieszą.
- Zaginięcie ojca - typowe i wiadome co będzie. Tyle wypowiem.
Ale nie oznacza że nie obejrze. Wiadomo że obejrze :)