PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=690820}

Pokot

6,2 71 622
oceny
6,2 10 1 71622
5,3 40
ocen krytyków
Pokot
powrót do forum filmu Pokot

Abstrahując od moich poglądów, bo to nie o to tu chodzi. Rozumiem argumenty za równo jednej jak i drugiej strony i dlatego też trzeźwym okiem oceniam ten film i problem w nim poruszony.

Na plus dla niego są piękne zdjęcia, niesamowite plenery, dobra muzyka (dla pierwszych dwóch aspektów warto obejrzeć film) i gra aktorska. I to w sumie wszystko, bo scenariusz pozostawia wiele do życzenia, a gdyby nie w/w przeze mnie plusy nie postawiłabym więcej niż 4.

Film przedstawia według mnie dość skrzywione wartości moralne, bo gdy przez cały czas kiedy oglądasz film nasuwa Ci się myśl "nie zabijaj" (bo przecież każda z ofiar miała na sumieniu śmierć zwierząt), to na koniec filmu jesteśmy raczeni zakończeniem, które gloryfikuje psychopatycznego mordercę, który unika kary i usprawiedliwia samosąd oraz morderstwo na ludziach.
Dodatkowo poszerza nieprawdziwe stereotypy np. jeż posilający się jabłkiem(?!), myśliwy=kłusownik, psy na pokocie (whaaaat??).

Mam znajomych ekologów i mam znajomych myśliwych, także można powiedzieć, że brałam już udział w niejednej merytorycznej dyskusji na niejednej imprezie. Konkluzja jest zawsze taka sama. Ingerencja człowieka w środowisko wiąże się z tym, że człowiek musi za to środowisko wziąć odpowiedzialność. Nie pozostaje bez odpowiedzi budowanie autostrad, które przechodzą przez środek lasu, w którym zwierzęta od lat bytowały, nie pozostaje bez odpowiedzi prowadzenie eko upraw o gigantycznych obszarach, które są grodzone, bo nie mogą mieć żadnego kontaktu ze zwierzyną, nie pozostaje też bez odpowiedzi ekspansja ludzi z miast na wsie, budowanie osiedli deweloperskich, nowych domów jednorodzinnych, nie bez odpowiedzi pozostaje eliminacja wścieklizny, która była jedynym naturalnym wrogiem lisów itd. itd.
Możecie nie jeść mięsa, nie nosić skórzanych butów, torebek, nie ubierać się w futra, możecie jeździć na rowerze do pracy i segregować śmieci, ale to wcale nie sprawia, że mniej przyczyniacie się do ograniczenia ich terenów bytowych.
Co za tym idzie, jeśli ograniczamy im teren, tniemy go na małe kawałki to sprawiamy, że zaczyna się ich bardzo dużo gnieździć na małym terenie, za dużo. Wychodzą do miast, na autostrady, giną pod kołami samochodów powodując wypadki. Dodatkowo słabe zimy i duża ilość upraw sprawia, że mają gdzie żerować, mają bardzo dobre warunki do rozmnażania się. Zapytacie więc po jaką cholerę myśliwi je dokarmiają więc skoro jest ich za dużo?! Pewnie po to aby mieć do czego postrzelać- otóż nie. Pewnie nie wiecie, a może wiecie, zwierzyna jest własnością Skarbu Państwa, jeśli więc wejdzie na pole rolnika, rozryje mu je i zniszczy uprawy rolnik przyjdzie po odszkodowanie, Państwo musi mu zapłacić, wówczas zgłasza się ono do myśliwych, którzy dzierżawią od Państwa ziemię, na której prowadzą gospodarkę łowiecką i każe zapłacić rolnikowi za szkody, które wyrządziła zwierzyna- ergo, myśliwy musi zatrzymać zwierzęta w lesie by nie wyrządzały szkody i tak spirala się nakręca.
Powiecie, zostawić naturę samą sobie, przecież doskonale da sobie radę bez naszej pomocy, a zwierzęta będą się same regulować. No niestety to także nie zadziała, bo jeśli mielibyśmy ją zostawić samą sobie to albo sami cofniemy się do epoki kamienia i będziemy mieszkać na drzewach/w lepiankach i jeść to co sami wyhodujemy/zasiejemy/zbierzemy, albo musimy się pogodzić z tym, że w panującym w okół nas świecie zaszły zmiany i będziemy musieli pogodzić się z tym, że niektóre gatunki bezpowrotnie znikną z naszych terenów. Powiecie, że pierdzielę głupoty, ale zastanówmy się nad tym. Kto jest naturalnym wrogiem lisów? Powiedzielibyśmy, że wścieklizna, ale niestety ludzie skutecznie ją ograniczyli szczepieniami. Wobec tego wyobraźmy sobie, że list nie ma naturalnego wroga i żyje samopas. Zapewne wielu z Was ma koty (ja także mam dwa mruczki), jeśli są to koty wychodzące za pewne nie raz przyniosły Wam "prezenty" :) a to tylko namiastka tego co upolowały. A po co polują skoro je tak hojnie karmimy karmami 50zł/kg i saszetkami, które zjadają ze smakiem, że aż im się uszy trzęsą? Bo to instynkt nakazuje im to robić. A więc wracając do naszego lisa. Lis także ma instynkt jak możemy się domyślić. To, że jest najedzony nie powstrzyma go przed wymordowaniem miotu królików, nie robi tego bo jest zły, ale po prostu nie może się powstrzymać. Jest drapieżnikiem. A więc niejednokrotnie lisy mordują i zostawiają swoje ofiary. Idąc dalej- populacja lisa wzrasta, a analogicznie populacja zajęcy, królików, bażantów, kuropatw i innej drobnej zwierzyny zmniejsza się, aż do momentu, w którym całkowicie znikają z naszych terenów. No cóż- tak działa natura, tak radzi sobie właśnie pozostawiona sama sobie. Ale w tedy ekolodzy będą nawoływać, że populacja bażantów/kuropatw/zajęcy gigantycznie zmalała i musimy je ratować- gatunek pod ochroną itd. itd.
A więc podsumowując- w naturze potrzebny jest balans. Człowiek ten balans zaburza, bo działa niezgodnie z jej prawami, postęp zaburza balans. A więc jeśli chcemy zachować równowagę w przyrodzie musimy brać odpowiedzialność za swoje działania i muszą być ludzie, którzy o tę równowagę zadbają, nawet jeśli równać będzie się to z regulowaniem populacji i odstrzałami. To już wszystko za daleko zaszło, nie możemy po tysiącach lat ingerencji zostawić wszystko samopas skoro sami zaburzyliśmy rytm przyrody.

Jeśli macie inne zdanie/opinię to chętnie się z nim zapoznam/odpowiem/podyskutuję :) ale bardzo proszę o merytoryczne wypowiedzi, a nie może hejtu i obrażanie mojej inteligencji ;)

Polilla

Generalnie Twój wykład na temat równowagi ekosystemu jest poprawny...
...ale nie używaj słowa "mordować" odnośnie królików, bo zwierzęcia się nie da "zamordować". To słowo jest zarezerwowane dla ludzi, a nadużywanie go jest narzędziem dla ideologów lewicowych, którzy awansując w ten sposób zwierzę jednocześnie degradują człowieka do poziomu zwierzęcia.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones