O tak zgadzam się. Wprowadzała niesamowitą niepokojącą atmosferę do filmu (odczuwalną zwłaszcza w scenie ewakuacji ambasady amerykańskiej). Szczerze mówiąc bardzo mnie dziwi, że Mike Oldfield nie dostał nawet nominacji do Oscara.
Jeśli chodzi o 1984 to Oscara dostał film pt: Podróż do Indii ( nie należało się ;p ).
Bardzo szkoda Oldfielda , soundtrack genialny.
Szkoda go tym bardziej, że to była jego najlepsza (i jedyna?) szansa na zdobycie statuetki...
Dla filmu 7 żetonów:
●●●●●●●○○○
Może nie dostał Oscara dlatego, że to nie jego muzyka. Oldfield zaadaptował "Wspomnienia z Alhambry" (Recuerdos de la Alhambra) Francisco Tarregi. Utwór w oryginale jest na gitarę klasyczną i dopiero kiedy się go posłucha w zamierzonej przez autora jakiejś mistrzowskiej interpretacji, można się nim NAPRAWDĘ zachwycić.
Muzyka owszem szczególnie bardzo poruszająca na końcu. Ale cały film jest tak piękny, tyle razy wzruszający, i pokazujący tyle okrucieństw, że nie jest się w stanie nudzić. Człowiek siedzi sobie w swoim domku gdzie panuje dobra atmosfera. A tam??? Ginęło tysiące osób! Jedynie osoby będące spoza wyznawanej wartości komunizmu musiały cierpieć okropne katusze. Ten film to arcydzieło...
Dokładnie,zgadzam się z przedmówcami:) Muzyka nadała filmowi niezbędnego kolorytu,w sumie wizja i dźwięki na wysokim poziomie:)
W ostatniej scenie Imagine to był wstrząs ale przecież jak najbardziej nieprzypadkowo ta piosenka. 9/10
Znakomity film zgadzam się - a ta końcowa scena i muzyka !
Ostatnio oglądałem film dokumentalny o "czerwonych khmerach" i gościu który został odebrany rodzicom w wieku 4 lat i walczył w ich szeregach - za cel postawił sobie do końca życia - rozminowanie kraju ! robi to bez jakiegokolwiek sprzętu specjalistycznego
Założył prywatne muzeum min.