Kapitalna scena popijawy z Terrym - nie film, ale zatrzymane kadry, jakby nakręcają wyobraźnię co oni tam wyrabiali. Dla mnie świetny pomysł. O całym filmie nie będę się wypowiadał, powiem tylko że ciut przegadany.
Zgadzam sie, faktycznie pomysl na scene tej popijawy jest rewelacyjny, jak na razie nie spotkalam sie z czyms takim, a co do gadaniny to chyba pierwszy raz nie moglam nadażyc za napisami przez te ich rozbudowane monologii, ale z drugiej strony gadali z sensem i z humorem, film klimatem troche przypomina pineaplle express, na nim tez niezle sie usmialam a ich teksty dlugo chodzily mi po glowie:D