Kiedy oglądałem "Kobiety mafii 2" stwierdziłem, że już gorzej w polskim kinie być nie może. A jednak polityka sięgnęła dna.
Ja nie umiem malować więc nie maluję i nie sprzedaje na siłę swoich malunków na jarmarku. Wega nie umie zrobić dobrego filmu więc może niech zacznie, sam nie wiem, hodować motyle? I tu nie chodzi o podejście do jakiejkolwiek partii. Ten film to porażka od napisów początkowych do końcowych.